Opolscy politycy o przyszłorocznych wyborach samorządowych
Jakie będą wybory samorządowe, które czekają nas w przyszłym roku? Jak będzie wyglądała kampania wyborcza? O tym między innymi dyskutowali goście Samorządowej Loży Radiowej.
Jak twierdzi Elżbieta Kurek z Platformy Obywatelskiej, opozycja planuje przystąpienie do wyborów wspólnie.
- Myślę, że jakoś uda nam się dogadać - mówi Kurek. - Rok przed wyborami jest dla samorządu okresem podsumowań, kończenia realizowania pewnych obietnic, sprawdzania, czy udało nam się wykonać, czy nie udało nam się tego osiągnąć. Przez ostatnie lata ostatnie trzymaliśmy się razem, dobrze nam się udaje realizować te cele.
Grzegorz Sawicki z PSL-u zaznaczył, że jego ugrupowanie kampanię wyborczą rozpocznie w połowie stycznia po krajowej konwencji samorządowej. Wtedy zapadnie decyzja, czy partia przystąpi do wyborów w koalicji, czy samodzielnie.
- Na razie jesteśmy przygotowani, jako Polskie Stronnictwo Ludowe, żeby iść na wybory samodzielnie. Mamy kandydatów, ale być może decyzje zapadną inne. Wtedy my się do tego dostosujemy. Musimy patrzeć też na to, co robi Prawo i Sprawiedliwość, jeżeli chodzi o kodeks wyborczy. Musimy tutaj być czujni.
Wojciech Komarzyński z Prawa i Sprawiedliwości mówi, że wyborcy sami ocenią to, jak powinien wyglądać samorząd. Jak dodaje, opozycja jest w rozsypce i nie zastanawia się nad programem wyborczym, ale nad tym, w jakiej formie weźmie udział w wyborach.
- My natomiast jesteśmy zjednoczeni, mamy program. Chcemy z biało-czerwoną drużyną zmieniać nie tylko Polskę, ale i samorządy. Dobra zmiana, mam nadzieję, zagości również w samorządach i te wszystkie pozytywne zjawiska, które mają miejsce na szczeblu centralnym.
Jak dodał Roman Kolek z Mniejszości Niemieckiej, jego ugrupowanie zawsze starało się jednoczyć społeczność lokalną.
- Zostawmy wyborcom ocenę tego wszystkiego - dodaje Kolek. - My ze swej strony będziemy zachowywali się rozsądnie, będziemy w obiektywny sposób patrzeć na to, co możemy, jak możemy się zaangażować. Jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi, którzy na poziomie regionu starają się rzetelnie ze swoich ról wywiązywać. Jesteśmy gotowi na każde rozliczenie, oczywiście także w odniesieniu do tego, gdzie nie odnosimy sukcesów.
Politycy rozmawiali też o planach budżetowych na przyszły rok. Podsumowali również 2017 pod względem spełnionych i niespełnionych zadań.
- Myślę, że jakoś uda nam się dogadać - mówi Kurek. - Rok przed wyborami jest dla samorządu okresem podsumowań, kończenia realizowania pewnych obietnic, sprawdzania, czy udało nam się wykonać, czy nie udało nam się tego osiągnąć. Przez ostatnie lata ostatnie trzymaliśmy się razem, dobrze nam się udaje realizować te cele.
Grzegorz Sawicki z PSL-u zaznaczył, że jego ugrupowanie kampanię wyborczą rozpocznie w połowie stycznia po krajowej konwencji samorządowej. Wtedy zapadnie decyzja, czy partia przystąpi do wyborów w koalicji, czy samodzielnie.
- Na razie jesteśmy przygotowani, jako Polskie Stronnictwo Ludowe, żeby iść na wybory samodzielnie. Mamy kandydatów, ale być może decyzje zapadną inne. Wtedy my się do tego dostosujemy. Musimy patrzeć też na to, co robi Prawo i Sprawiedliwość, jeżeli chodzi o kodeks wyborczy. Musimy tutaj być czujni.
Wojciech Komarzyński z Prawa i Sprawiedliwości mówi, że wyborcy sami ocenią to, jak powinien wyglądać samorząd. Jak dodaje, opozycja jest w rozsypce i nie zastanawia się nad programem wyborczym, ale nad tym, w jakiej formie weźmie udział w wyborach.
- My natomiast jesteśmy zjednoczeni, mamy program. Chcemy z biało-czerwoną drużyną zmieniać nie tylko Polskę, ale i samorządy. Dobra zmiana, mam nadzieję, zagości również w samorządach i te wszystkie pozytywne zjawiska, które mają miejsce na szczeblu centralnym.
Jak dodał Roman Kolek z Mniejszości Niemieckiej, jego ugrupowanie zawsze starało się jednoczyć społeczność lokalną.
- Zostawmy wyborcom ocenę tego wszystkiego - dodaje Kolek. - My ze swej strony będziemy zachowywali się rozsądnie, będziemy w obiektywny sposób patrzeć na to, co możemy, jak możemy się zaangażować. Jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi, którzy na poziomie regionu starają się rzetelnie ze swoich ról wywiązywać. Jesteśmy gotowi na każde rozliczenie, oczywiście także w odniesieniu do tego, gdzie nie odnosimy sukcesów.
Politycy rozmawiali też o planach budżetowych na przyszły rok. Podsumowali również 2017 pod względem spełnionych i niespełnionych zadań.