Jak mówi Stanisław Potoniec, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, przy aktualnych trendach opadowych mieszkańcy nie mają się czego obawiać.

- Nie ma w tej chwili opadów i ta woda powoli będzie schodzić. Ten stan będzie się zmniejszał. Deszczu nie było bardzo dużo, ale deszcz był na dużym obszarze, dużej powierzchni, no i ta woda spływa do tych rzek. Te dwie rzeki przez ostatni okres najczęściej osiągają stan ostrzegawczy.

Jak dodaje Potoniec, sytuacja pogodowa będzie się stabilizować.

Przypomnijmy: w sobotę i niedzielę przez Opolszczyznę przeszedł orkan "Grzegorz". W wyniku wichury zginęła jedna osoba. Nikt inny nie został ranny. Strażacy interweniowali ponad 500 razy.