Polityczna kłótnia o reformę sądownictwa w "Niedzielnej Loży Radiowej"
Burzliwa dyskusja opolskich polityków o reformie sądownictwa w "Niedzielnej Loży Radiowej". Parlamentarzyści spierali się, czy zmiany w sądownictwie są konieczne. Emocje wśród polityków budziły też organizowane przed sądami protesty przeciwników reformy.
Posłanka PiS Katarzyna Czochara twierdzi, że na protesty chodzą m.in. działacze komunistyczni, którzy od października stracą swoje przywileje, a reforma sądownictwa przywróci w kraju sprawiedliwość.
- Niczego się nie boimy, wasza narracja nie skutkuje, wręcz odwrotnie, im bardziej krzyczycie, tym bardziej motywujecie nas do działania. Prawo i Sprawiedliwość od samego początku mówiło o tym, że będziemy kłaść nacisk na rodzinę, na gospodarkę, ale też na przywrócenie sprawiedliwości - dodaje Czochara.
- Staliśmy się państwem autorytarnym, oddaliliśmy się od Europy, a rząd zmienił się w reżim - to opinia Ryszarda Wilczyńskiego, parlamentarzysty PO. - Ukrytym marzeniem PiS-u jest wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej, robią to wszystkimi możliwymi środkami. To, co obserwowaliśmy, to było pogwałcenie konstytucji, reguł stanowienia prawa i norm życia publicznego - twierdzi poseł.
- To, co udało się PiS-owi zrobić, to zjednoczyć wszystkich Polaków, którzy protestują przed sądami, mimo że nie mają w tym żadnego osobistego interesu - mówi Ryszard Galla, przedstawiciel Mniejszości Niemieckiej. - Nikt z nas nie twierdzi, że nie należy reformować sądów, ale pytanie, czy ten sposób, w jaki to się odbywa, to jest reforma. Mało tego, społeczeństwo mówi "nie", a PiS uważa ciągle, że suweren tego chce - tłumaczy.
Kamil Goździk z PSL-u podważył główne założenie reformy sądownictwa, czyli losowe przydzielanie spraw sędziom.
- Po co ministrowi Ziobrze nowe uprawnienie do wywłaszczania praw autorskich oprogramowania, które funkcjonuje w sądach, policji i prokuraturze? Ja powątpiewam w tą losowość, bo jeżeli informatycy będą mieli klucz do kodu źródłowego programu, to będą mogli zrobić wszystko - dodaje.
- Reforma sądownictwa jest niedopracowana, ogólny kierunek reformy jest dobry, ale wątpliwości budzą przepisy przejściowe - mówi Grzegorz Flerianowicz, reprezentujący ugrupowanie Kukiz '15. - Ale postanowienia ogólne dotyczące SN wpisują się w szeroko dostępną w teorii państwa i prawa koncepcje demokratyzacji organów sądowych - wyjaśnia.
Aby trzy ustawy reformujące polskie sądy weszły w życie, musi je podpisać prezydent. Andrzej Duda może także oddać je do zbadania przez Trybunał Konstytucyjny albo zgłosić veto.