"Rozbitkowie" na Jeziorze Turawskim uratowani. Łódź wywrócił silny wiatr
Uratowali załogę łodzi żaglowej, którą silny wiatr wywrócił na Jeziorze Turawskim.
Policjanci z ogniwa wodnego wczoraj (10.07) wieczorem otrzymali zgłoszenie o dryfującej do góry dnem łódce. Wspólnie z ratownikami WOPR ruszyli na poszukiwania pasażerów feralnego rejsu.
- Wywróconą łódź zauważyli kilkanaście metrów od brzegu - relacjonuje starszy sierżant Dariusz Świątczak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- W wodzie znajdowały się dwie osoby, a fala była tak wysoka, że „rozbitkowie” nie potrafili samodzielnie dopłynąć do brzegu, ani wejść na pokład. Funkcjonariusze wyciągnęli ich z wody i udzielili niezbędnej pomocy. Okazało się, że ratunek nadszedł w ostatniej chwili. 77-letni mężczyzna i 16-letnia dziewczyna byli wyziębieni i wycieńczeni - informuje.
Dodajmy, że uratowane osoby były trzeźwe i miały niezbędne patenty.
- Wywróconą łódź zauważyli kilkanaście metrów od brzegu - relacjonuje starszy sierżant Dariusz Świątczak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- W wodzie znajdowały się dwie osoby, a fala była tak wysoka, że „rozbitkowie” nie potrafili samodzielnie dopłynąć do brzegu, ani wejść na pokład. Funkcjonariusze wyciągnęli ich z wody i udzielili niezbędnej pomocy. Okazało się, że ratunek nadszedł w ostatniej chwili. 77-letni mężczyzna i 16-letnia dziewczyna byli wyziębieni i wycieńczeni - informuje.
Dodajmy, że uratowane osoby były trzeźwe i miały niezbędne patenty.