Sprzątanie Opola droższe niż zakładano. Potrzebne dodatkowe 2 mln
Dbanie o czystość i porządek w Opolu kosztuje więcej niż zakładały władze miasta. Na ten cel zarezerwowano w kasie ratusza 7 mln zł, które okazują się niewystarczające - do maja wydano już ponad 4 mln - dlatego kwota ta ma być zwiększona o prawie 2 mln zł. - Koszty zostały wyliczone na podstawie lat wcześniejszych, ale tegoroczna zima bardziej uderzyła nas po kieszeni - tłumaczy dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Zbigniew Bahryj.
- Po raz pierwszy od co najmniej czterech lat mieliśmy zimę z prawdziwego zdarzenia, czyli ze śniegiem i mrozami. Walka z nimi pochłonęła ponad 1,5 mln złotych, to w porównaniu do poprzednich lat ponad dwukrotnie więcej. Jeżeli chodzi o sprzątanie to mam na myśli przede wszystkim łatanie dziur w ulicach, dużo więcej ich niestety powychodziło, a także sprzątanie po piasku i innych rzeczach, które się pojawiają - wyjaśnia.
Szef MZD podkreśla, że na wzrost kosztów wpływ ma także powiększenie powierzchni miasta po 1 stycznia. Nie ma gwarancji, że 9 mln zł wystarczy na utrzymanie porządku w stolicy regionu. Przesunięcie pieniędzy muszą poprzeć radni.
Szef MZD podkreśla, że na wzrost kosztów wpływ ma także powiększenie powierzchni miasta po 1 stycznia. Nie ma gwarancji, że 9 mln zł wystarczy na utrzymanie porządku w stolicy regionu. Przesunięcie pieniędzy muszą poprzeć radni.