Przynęta na dobrą zabawę. Zakończyła się trzydniowa szkółka wędkarska
"Zostać karpiarzem" to nazwa projektu realizowanego od piątku (30.06) na akwenie Rogi przez Sekcję Karpiową "Azoty". Mowa oczywiście o szkółce wędkarskiej z Kędzierzyna-Koźla.
Przez trzy dni młodzież od 8 do 17 roku życia, uczyła się nie tylko sposobów łowienia karpi. Czas nad wodą spędzali w towarzystwie doświadczonych instruktorów i rodziców. Niektórzy przyjeżdżają tu co roku.
Bazą dla szkółki wędkarskiej, specjalizującej się w łapaniu karpi, jest Szkolne Koło Wędkarskie "Rekiny Dziewiątki". To jedyna tego typu szkółka w Kędzierzynie-Koźlu. W projekcie "Zostać karpiarzem" wzięła jednak młodzież z różnych stron kraju.
- Znalazłem informację na pewnym portalu, że jest taka szkółka organizowana i pomyślałem, że warto spróbować - mówi szesnastoletni Witek, jeden z uczestników.
- Szkółka to jest coś więcej, to jest nauka, to jest coś wspaniałego. Nauczyłem się tutaj pływać pontonem, daleko rzucać, była wspaniała atmosfera. Coś pięknego!
Trzydniowa szkółka, pełna atrakcji, to wielka frajda dla wszystkich uczestników. Organizatorzy podkreślają, że choć młodzież zostaje wyróżniona za swoje osiągnięcia, to liczy się przede wszystkim dobra zabawa. Zwycięzcą jest każdy, kto chce przyjechać, nauczyć się obcowania z przyrodą. Ważne jest także zdobycie umiejętności praktycznych i wiedzy z zakresu ichtiologii.
- Dzieci uczą się wędkowania, ale nie tylko - mówi Wojciech Czapla, instruktor wędkarstwa młodzieżowego w Polskim Związku Wędkarskim. - Ten program jest bardzo szeroki, od pierwszej pomocy począwszy, skończywszy na produkcji kulek proteinowych czy grze w piłkę nożną. Taki mecz np. rozegraliśmy tutaj wczoraj, rodzice kontra dzieci. Uczymy tego, że karpiowanie czy wędkowanie, to nie jest sposób na pozyskiwanie mięsa, a sposób życia. Całe rodziny brały udział, min. z Barda Śląskiego, Oświęcimia, Kędzierzyna i okolic. Ojcowie, matki, dzieci. Przez trzy dni spędzaliśmy razem czas.
Dodajmy tylko, że Sekcja Karpiowa "Azoty" jest częścią kędzierzyńsko-kozielskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego.
A więcej na ten temat w najbliższym programie "Opolski Tygiel" w programie Radiu Opole Dwa.
Bazą dla szkółki wędkarskiej, specjalizującej się w łapaniu karpi, jest Szkolne Koło Wędkarskie "Rekiny Dziewiątki". To jedyna tego typu szkółka w Kędzierzynie-Koźlu. W projekcie "Zostać karpiarzem" wzięła jednak młodzież z różnych stron kraju.
- Znalazłem informację na pewnym portalu, że jest taka szkółka organizowana i pomyślałem, że warto spróbować - mówi szesnastoletni Witek, jeden z uczestników.
- Szkółka to jest coś więcej, to jest nauka, to jest coś wspaniałego. Nauczyłem się tutaj pływać pontonem, daleko rzucać, była wspaniała atmosfera. Coś pięknego!
Trzydniowa szkółka, pełna atrakcji, to wielka frajda dla wszystkich uczestników. Organizatorzy podkreślają, że choć młodzież zostaje wyróżniona za swoje osiągnięcia, to liczy się przede wszystkim dobra zabawa. Zwycięzcą jest każdy, kto chce przyjechać, nauczyć się obcowania z przyrodą. Ważne jest także zdobycie umiejętności praktycznych i wiedzy z zakresu ichtiologii.
- Dzieci uczą się wędkowania, ale nie tylko - mówi Wojciech Czapla, instruktor wędkarstwa młodzieżowego w Polskim Związku Wędkarskim. - Ten program jest bardzo szeroki, od pierwszej pomocy począwszy, skończywszy na produkcji kulek proteinowych czy grze w piłkę nożną. Taki mecz np. rozegraliśmy tutaj wczoraj, rodzice kontra dzieci. Uczymy tego, że karpiowanie czy wędkowanie, to nie jest sposób na pozyskiwanie mięsa, a sposób życia. Całe rodziny brały udział, min. z Barda Śląskiego, Oświęcimia, Kędzierzyna i okolic. Ojcowie, matki, dzieci. Przez trzy dni spędzaliśmy razem czas.
Dodajmy tylko, że Sekcja Karpiowa "Azoty" jest częścią kędzierzyńsko-kozielskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego.
A więcej na ten temat w najbliższym programie "Opolski Tygiel" w programie Radiu Opole Dwa.