Strażacy sprawdzają miejsca, gdzie koczują bezdomni
Codziennie wieczorem strażacy z OSP Strzelce Opolskie przemierzają miasto i okolice. Sprawdzają pustostany, ogródki działkowe a nawet przepusty pod drogami, czyli te miejsca, w których mogą koczować bezdomni.
- Przy panujących obecnie mrozach, życie tych ludzi może być zagrożone – mówi Tomasz Morawski, naczelnik OSP Strzelce Opolskie. – Proponujemy im transport do „Barki”, bądź staramy się pomóc w inny sposób: dowóz żywności, wody, pomoc w zorganizowaniu opału. Jeżeli chodzi o żywność to przy takich niskich temperaturach gmina Strzelce Opolskie przygotowuje specjalne posiłki i raz dziennie ciepły posiłek jest dostarczany do takich osób.
Strażacy-ochotnicy ze Strzelec Opolskich od trzech lat angażują się w taką akcję. Pomagają w ten sposób służbom gminnym i pracownikom Ośrodka Pomocy Społecznej. W tym roku wspierają ich w tym policjanci.
- Średnio dziennie pięć osób wyjeżdża na patrol. Gdy wyjeżdżamy na taki patrol, to jeden policjant zawsze jest z nami, który też zna teren, wie, gdzie takie osoby mogą się znajdować. Wymieniamy się informacjami na ten temat – mówi Tomasz Morawski.
Co roku kilka lub kilkanaście osób bezdomnych odmawia skorzystania z noclegów w Domu Pomocy Wzajemnej „Barka”. Przyczyną najczęściej jest zakaz spożywania tam alkoholu.
Strażacy-ochotnicy ze Strzelec Opolskich od trzech lat angażują się w taką akcję. Pomagają w ten sposób służbom gminnym i pracownikom Ośrodka Pomocy Społecznej. W tym roku wspierają ich w tym policjanci.
- Średnio dziennie pięć osób wyjeżdża na patrol. Gdy wyjeżdżamy na taki patrol, to jeden policjant zawsze jest z nami, który też zna teren, wie, gdzie takie osoby mogą się znajdować. Wymieniamy się informacjami na ten temat – mówi Tomasz Morawski.
Co roku kilka lub kilkanaście osób bezdomnych odmawia skorzystania z noclegów w Domu Pomocy Wzajemnej „Barka”. Przyczyną najczęściej jest zakaz spożywania tam alkoholu.