Oszukiwał „na policjanta”. W Brzegu zatrzymano mężczyznę, który wyłudzał pieniądze
Tamtejsi funkcjonariusze zatrzymali 37-latka podejrzanego o kilka przestępstw. Głównie chodzi o oszustwa i wyłudzenia pieniędzy. Mężczyzna działał na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku. Wpadł dzięki czujności sąsiadów, którzy zaalarmowali policję w trakcie próby oszustwa.
Do 74-letniej mieszkanki Brzegu zadzwonił nieznany mężczyzna i podał się za policjanta. W krótkiej rozmowie oświadczył, że córka miała wypadek i pilnie należy zgromadzić ponad 30 tysięcy złotych. Sąsiadka starszej kobiety nabrała podejrzeń, że to próba oszustwa i natychmiast o całym zdarzeniu poinformowała policję. Funkcjonariusze godzinę później zatrzymali 37-letniego mężczyznę.
- Jak ustalili kryminalni, tego dnia podejrzany próbował oszukać łącznie aż pięć osób. Funkcjonariusze ustalili również, że ma on związek z oszustwem, do którego doszło na Dolnym Śląsku. Tam 37-latek wyłudził 10 tysięcy złotych - relacjonuje Patrycja Kaszuba z brzeskiej policji.
Wiadomo, że mężczyzna był tylko pośrednikiem w całej transakcji. Osoby, która dzwoniła do seniorów nie udało się namierzyć. 37-latek usłyszał 6 zarzutów. Grozi mu do 8 lat więzienia.
- Jak ustalili kryminalni, tego dnia podejrzany próbował oszukać łącznie aż pięć osób. Funkcjonariusze ustalili również, że ma on związek z oszustwem, do którego doszło na Dolnym Śląsku. Tam 37-latek wyłudził 10 tysięcy złotych - relacjonuje Patrycja Kaszuba z brzeskiej policji.
Wiadomo, że mężczyzna był tylko pośrednikiem w całej transakcji. Osoby, która dzwoniła do seniorów nie udało się namierzyć. 37-latek usłyszał 6 zarzutów. Grozi mu do 8 lat więzienia.