Dachowanie koło Nysy. W aucie jechało czteroletnie dziecko
W miejscowości Siestrzechowice w powiecie nyskim doszło do dachowania samochodu osobowego. Kierowany przez 31-letnią kobietę Peugeot 306 wpadł do rowu, a następnie dachował. Autem podróżowała też czteroletnia córka kobiety.
Jak informują policjanci 4-latka została przewieziona do szpitala. Obrażenia nie zagrażają jej życiu.
- Z relacji kierującej wynika, że wyjeżdżając z łuku drogi zobaczyła przed sobą samochód ciężarowy. Próbując go ominąć straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze, wpadła do rowu i dachowała. Ciężarówka odjechała, aktualnie jej szukamy - relacjonuje st. asp. Jacek Stepek z nyskiej drogówki.
Kobieta zeznała policjantom, że ciężarówka miała jechać środkiem jezdni i stwarzać zagrożenia dla innych użytkowników tej drogi.
Do dachowania doszło dziś (12.12) także w okolicach Łosiowa w powiecie brzeskim. Tam także z drogi wypadło auto osobowe. W tym przypadku nikt nie został ranny.
- Z relacji kierującej wynika, że wyjeżdżając z łuku drogi zobaczyła przed sobą samochód ciężarowy. Próbując go ominąć straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze, wpadła do rowu i dachowała. Ciężarówka odjechała, aktualnie jej szukamy - relacjonuje st. asp. Jacek Stepek z nyskiej drogówki.
Kobieta zeznała policjantom, że ciężarówka miała jechać środkiem jezdni i stwarzać zagrożenia dla innych użytkowników tej drogi.
Do dachowania doszło dziś (12.12) także w okolicach Łosiowa w powiecie brzeskim. Tam także z drogi wypadło auto osobowe. W tym przypadku nikt nie został ranny.