Opłatkowe spotkanie w PWSZ. "Nysa to nasza rodzina"
Do późnego wieczora trwało opłatkowe spotkanie w nyskiej PWSZ. Były kolędy, życzenia, występy studentów i świąteczne potrawy. Przyszli samorządowcy, przedsiębiorcy, szefowie spółek i instytucji oraz przyjaciele uczelni.
- Praca to także serdeczni znajomi, miejsce, gdzie spędzamy większość czasu, dlatego cieszymy się z takich świątecznych spotkań – mówi Dagmara Bojda, która przyszła na uczelniany opłatek pokolędować razem z kilkuletnią córką. Na co dzień jest pracownicą biura współpracy zagranicznej PWSZ.
Dopisali też przedsiębiorcy z powiatu nyskiego, bowiem PWSZ współpracuje z lokalnymi firmami. Studenci odbywają tam praktyki, naukowcy wykonują projekty na potrzeby biznesu.
- Doceniamy to sąsiedztwo, dlatego jestem tu każdego roku na świątecznym spotkaniu – mówi Czesław Woźniak, prezes nyskiej firmy cukierniczej „Wacuś”.
Rektor PWSZ prof. Zofia Wilimowska uważa, że świąteczne tradycje należy podtrzymywać nie tylko w domu i w rodzinie.
- Wielu moich przyjaciół wyjeżdża na Boże Narodzenie. Ja jestem tradycjonalistką i uważam, że jak święta, to tylko w domu i z rodziną. A Nysa to taka nasza duża rodzina – mówi Radiu Opole.
Opłatkowe spotkanie w PWSZ uświetnił koncert w wykonaniu studentów Instytutu Jazzu.
Dopisali też przedsiębiorcy z powiatu nyskiego, bowiem PWSZ współpracuje z lokalnymi firmami. Studenci odbywają tam praktyki, naukowcy wykonują projekty na potrzeby biznesu.
- Doceniamy to sąsiedztwo, dlatego jestem tu każdego roku na świątecznym spotkaniu – mówi Czesław Woźniak, prezes nyskiej firmy cukierniczej „Wacuś”.
Rektor PWSZ prof. Zofia Wilimowska uważa, że świąteczne tradycje należy podtrzymywać nie tylko w domu i w rodzinie.
- Wielu moich przyjaciół wyjeżdża na Boże Narodzenie. Ja jestem tradycjonalistką i uważam, że jak święta, to tylko w domu i z rodziną. A Nysa to taka nasza duża rodzina – mówi Radiu Opole.
Opłatkowe spotkanie w PWSZ uświetnił koncert w wykonaniu studentów Instytutu Jazzu.