Zostawiła dziecko w samochodzie i poszła na zakupy
30-letnia matka z gminy Głuchołazy zostawiła swoje półtoraroczne dziecko w samochodzie zaparkowanym przed centrum handlowym w Nysie i poszła na zakupy.
- Zainterweniował przechodzień, który zadzwonił z informacją do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Nysie. Od razu wysłaliśmy tam patrol - mówi asp. Rafał Wandzel, p.o. rzecznika nyskiej KPP.
Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zastali już matkę przy samochodzie. Tłumaczyła, że zostawiła dziecko samo w aucie, gdyż spało, a robiąc zakupy co chwilę zaglądała przez szybę i kontrolowała, co się dzieje.
Dzisiaj (11.12) policja skieruje – zgodnie z procedurą - zawiadomienie w tej sprawie do sądu rodzinnego. Jeśli sąd uzna, że postępowanie kobiety mogło narazić dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, matce grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- Cieszy nas, że mamy coraz więcej takich obywatelskich sygnałów w różnych sprawach, także dotyczących np. pijanych kierowców. Ludzie są wrażliwi i coraz bardziej odpowiedzialni. A pozostawienie dziecka bez opieki w samochodzie niesie zagrożenia o każdej porze roku - mówi Wandzel.
Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zastali już matkę przy samochodzie. Tłumaczyła, że zostawiła dziecko samo w aucie, gdyż spało, a robiąc zakupy co chwilę zaglądała przez szybę i kontrolowała, co się dzieje.
Dzisiaj (11.12) policja skieruje – zgodnie z procedurą - zawiadomienie w tej sprawie do sądu rodzinnego. Jeśli sąd uzna, że postępowanie kobiety mogło narazić dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, matce grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- Cieszy nas, że mamy coraz więcej takich obywatelskich sygnałów w różnych sprawach, także dotyczących np. pijanych kierowców. Ludzie są wrażliwi i coraz bardziej odpowiedzialni. A pozostawienie dziecka bez opieki w samochodzie niesie zagrożenia o każdej porze roku - mówi Wandzel.