Mieszkańcy Dobrzenia Wielkiego nie chcą do Opola. Zapowiadają blokady dróg
Te ostrzeżenia potwierdza radny wojewódzki Mniejszości Niemieckiej Hubert Kołodziej.
Przyczyną protestu są plany władz Opola dotyczące poszerzenia granic stolicy regionu. Radny Kołodziej twierdzi, że w ramach protestu mieszkańcy gminy Dobrzeń Wielki przygotowują się do blokowania dróg, ale szczegółów tej akcji nie zdradza.
- Mieszkańców gminy w tych sprawach należy w pełni zrozumieć, bo zostali zaskoczeni działaniami prezydenta Opola. Podobnie jest także z włodarzami okolicznych gmin, którzy współpracują z Arkadiuszem Wiśniewskim w ramach Aglomeracji Opolskiej, a z mediów dowiedzieli się o jego planach - mówi radny.
Hubert Kołodziej twierdzi, że 60 procent terenów należących do Opola nie ma opracowanych planów zagospodarowania przestrzennego. Stąd właśnie - jego zdaniem - pomysł włączenia miejscowości, które takie plany posiadają.
Według Kołodzieja, przedstawiciele sejmiku powinni podjąć się mediacji między prezydentem Opola a mieszkańcami, którzy nie zgadzają się na takie rozwiązanie.
- Mieszkańców gminy w tych sprawach należy w pełni zrozumieć, bo zostali zaskoczeni działaniami prezydenta Opola. Podobnie jest także z włodarzami okolicznych gmin, którzy współpracują z Arkadiuszem Wiśniewskim w ramach Aglomeracji Opolskiej, a z mediów dowiedzieli się o jego planach - mówi radny.
Hubert Kołodziej twierdzi, że 60 procent terenów należących do Opola nie ma opracowanych planów zagospodarowania przestrzennego. Stąd właśnie - jego zdaniem - pomysł włączenia miejscowości, które takie plany posiadają.
Według Kołodzieja, przedstawiciele sejmiku powinni podjąć się mediacji między prezydentem Opola a mieszkańcami, którzy nie zgadzają się na takie rozwiązanie.