Żacy chcą tradycyjnych indeksów
- Ta zielona książeczka świadczy o naszych przygodach sesyjnych i o tym, ze skończyliśmy studia, jest to rzecz, którą możemy pokazać w domu. Kwestia bezpieczeństwa to fakt, że studenci cały czas obawiają się systemu USOS. Wolą mieć tę książeczkę przy sobie, tak, by zdobywając wpis, mieli ocenę przed swoimi oczami – tłumaczy.
Na wczorajszym posiedzeniu Parlamentu Studentów UO podjęto uchwałę o pozostawieniu indeksów.
- Samo posiedzenie było niesamowicie żywiołowe, ponieważ pojawiło się wiele zdań. W wyniku głosowania, okazało się, że wspólnym stanowiskiem studentów jest fakt, aby indeksy pozostały - za tą opcją głosowało 15 delegatów, 11 było za tym, aby indeksy przeszły w symbolikę, nikt natomiast nie głosował za tym, aby indeksy całkowicie wycofać z naszej uczelni – wyjaśnia Kochański.
Pozostawienie indeksów obliguje wykładowców do wpisywania w nich ocen, a studentów do złożenia "zielonych książeczek" w dziekanacie po uzyskaniu wszystkich wpisów. Ostateczna decyzja w sprawie losów indeksów należy do Senatu uczelni.
Posłuchaj:
Daria Placek