Włamywacze z kratkami
- Złodzieje grasowali w zachodniej części Opolszczyzny. Przestępstw dokonywali głównie w Nysie, Grodkowie, Brzegu i Namysłowie – mówi prokurator rejonowy Agnieszka Mulka – Sokołowska. - Mogą być rozboje i kradzieże, ale przede wszystkim włamania do piwnic, altanek na terenie ogródków działkowych, włamania do sklepów i mieszkań.
Sprawa jest rozwojowa. Mężczyznom przed doprowadzeniem do sądu postawiono po kilka zarzutów. Dziś mówi się, że może ich być od kilkudziesięciu do nawet kilkuset. Podejrzani bowiem przyznają do wielu przestępstw.
- Aktualnie policja prowadzi czynności z udziałem podejrzanych. To są okazania, wizje lokalne zmierzające do weryfikacji tych zeznań i jeśli będą się one potwierdzać, będziemy stawiać kolejne zarzuty – wyjaśnia prokurator.
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarło Radio Opole, wynika, że zeznania aresztowanych się potwierdzają. Mężczyznom grozi teraz kara od kilku do kilkunastu lat więzienia.
Posłuchaj rozmówcy:
Maciej Stępień