Byczyna: Kolejne odkrycia
– Jest kilka hipotez, co mogło być przyczyną tak niezwykłego pochówku – mówi archeolog Magdalena Przysiężna-Pizarska z Uniwersytetu Opolskiego.
- W grobie znajdowało się pięć osób, dwie z nich w układzie nienaturalnym. Kobieta, miała bardzo mocno odgiętą do tyłu głowę, ręce rozłożone na dwa kolejne pochówki. Dziewczyna, która leżała obok, wtulała się w jej głowę w pozycji embrionalnej. Kobieta z odgiętą głową do tyłu w nogach miała również pochówek dziecka. Jeden z mężczyzn miał w ustach monetę – opowiada Pizarska.
- Nie mamy jeszcze badań antropologicznych, ale możemy się domyślać, że albo zostali pochowani w śpiączce i się obudzili, bądź był to wypadek, może morderstwo. Wtedy za życia wrzucano ludzi do grobu i zasypywano – dodaje Magdalena Przysiężna-Pizarska.
- Inne odkrycie, to zwłoki z ciekawie zrośniętą kością po złamaniu – opowiada Pizarska. – Nie zrosło się one przez nastawienie, ale naturalnie – dodaje naukowiec. Takie nietypowe pochówki mówią wiele o życiu tamtejszych mieszkańców. Archeolodzy obok kościoła ewangelickiego, spodziewają się znaleźć jeszcze około 250 innych szczątków, do tej pory znaleziono około 60.
Obecnie prace odkrywcze prowadzone są na głębokości 1,20 m. Naukowcy chcą odkryć warstwy znajdujące się 2 metry poniżej poziomu drogi.
Posłuchaj:
Piotr Wrona