W ocenie red. Tomasza Bazana festiwale opolskie to nie tylko Niemen, Młynarski , czy SBB, to także wielu artystów młodszego pokolenia, poziom festiwalu bywał różny, nie brakowało głosów krytyki, nie ma jednak wątpliwości, że festiwal ma charakter wyjątkowy, a amfiteatr - to w ocenie dyrektora redakcji muzycznej RO - świątynia polskiej piosenki.

- Z racji pewnego sentymentu pamiętamy o tych najważniejszych rzeczach, dzisiaj krytykowanie festiwalu też nie jest uzasadnione, bo jeśli się zobaczy atmosferę w amfiteatrze, cały koncert ma coś w sobie z takiej celebry, świętowania - oceniał red. Bazan.

W poniedziałek (11.06) na muzyczną dokładkę ostatni - czwarty koncert 55. KFPP poświęcony szeroko rozumianej muzyce alternatywnej.

Czego po nim oczekiwać mówił w komentarzu Poglądy i Osądy RO Marek Szubryt z NCPP.

- To polska muzyka ta, która tworzy się oddolnie, która ma znakomite postaci i coś do
powiedzenia, można w przybliżeniu określić, że jest to worek bez dna, do którego wrzucamy to czego nie potrafimy jednoznacznie określić stylistycznie, to jedna z najbardziej prężnie rozwijających się gałęzi muzyki w Polsce i to gałąź niezwykle wartościowa - ocenił na antenie RO Marek Szubryt.

W ocenie gościa RO jest wielu artystów, którzy właśnie z nurtu alternatywnego zaistnieli na szerszych wodach rynku muzycznego, ale osiągnięcie wyniku komercyjnego nie jest w tym przypadku najważniejsze.

W amfiteatrze wystąpią dziś (11.06) od godz. 21 legendarny zespół Apteka pod wodzą charyzmatycznego Jędrzeja Kodymowskiego "Kodyma" , JazzBand Młynarski - Masecki, nagrywająca głównie w Niemczech, a pochodząca z Olsztyna Julia Marcell oraz Błażej Król - znany przede wszystkim z występów w zespole muzyki alternatywnej Kawałek Kulki.

Bilety jeszcze są w kasach NCPP.