Aleksandra Drescher poinformował, że trwa opracowywanie nowych zasad dla indywidualnych beneficjentów, którym woda zniszczyła instalacje objęte obowiązującymi zasadami.
Przypomniała również, że wciąż trwają nabory w programie Czyste Powietrze, choć jak się okazuje zmieniają się preferowane przez mieszkańców regionu źródła ciepła.
- Jeszcze przez ostatnie 2-3 lata dominowały zdecydowanie pompy ciepła. W 90% to były dofinansowania tylko i wyłącznie na pompy ciepła. Natomiast teraz trend się zmienił i dominują o dziwo piece na pellet.
Prawdopodobnie wygasną natomiast dotacje dla pieców gazowych, choć jeszcze można je dostać.
- Jeszcze tak, do końca roku, natomiast od nowego roku jeszcze oficjalnie takiej informacji nie mamy, natomiast kuluarowo mogę powiedzieć, że także instalacje gazowe i piece na gaz będą wyłączone z dofinansowania z programu Czyste Powietrze.(...) Na ten moment do końca roku jest taka możliwość.
Rozmówczyni Ireneusza Prochery zwróciła też uwagę na niepokojące sygnały jakie napływają od osób, które skorzystały z dotacji o problemach z firmami wykonującymi inwestycje.
_Wykonawca otrzymuje od nas zaliczkę na wniosek beneficjenta. Często beneficjenci podpisują pełnomocnictwa tym przedstawicielom wykonawców. Dlatego apelujemy o świadome wybieranie wykonawcy, o świadome podpisywanie pełnomocnictw i o to, żebyście Państwo przede wszystkim mieli zawsze kopię tego pełnomocnictwa, bo zdarzają się telefony nierzadko, że ktoś podpisał jakieś pełnomocnictwo, ale nie wiem komu, co to za firma, kto był reprezentantem, więc to jest Państwa interes i proszę sobie to bardzo zabezpieczyć. Dlatego, że mamy od kwietnia nową odsłonę programu Czyste Powietrze i jeżeli chodzi o wykonawców, to tu najwięcej problemów jest przy prefinansowaniu. Dlatego, że my wypłacamy zaliczkę na wniosek beneficjenta w firmie wykonawczej. Beneficjent podaje nam wniosek z kontem i upoważnia na jakie konto i dla jakiego wykonawcy my mamy tę zaliczkę wypłacić. Umowa nie wiąże na wykonanie tej inwestycji Funduszu. Nas wiąże umowa z beneficjentem, czyli Fundusz - beneficjent, natomiast beneficjent już sobie zawiera umowę z wykonawcą, no bo to jest tak jakby wymóg programu, że musi być ta umowa z wykonawcą również przedłożona do nas, żebyśmy wiedzieli kogo mamy po drugiej stronie przy beneficjencie i że ten beneficjent upoważnia tą czy inną firmę czy osobę reprezentującą tąż firmę do wypłaty tych środków. I teraz co się dzieje? I teraz się okazuje, że są sygnały, że zaliczka została wypłacona dawno temu, a inwestycja jest niezrealizowana. No i jest płacz, lament, telefony, bo co się dzieje? My mamy, Szanowni Państwo, związane ręce, ponieważ często zdarza się, że umowa jest tak skonstruowana z beneficjentem, beneficjenta z firmą wykonawczą, że jest jeszcze w terminie, mimo że ta zaliczka została tam wypłacona jakiś czas temu. I teraz my nie możemy podjąć żadnych kroków prawnych, bo po pierwsze nie jesteśmy stroną. Ten beneficjent też nie może podjąć, skoro tam jest termin zgodny z umową.
Więc tutaj jest taka patowa troszeczkę sytuacja.
Prezes WFOŚ prosiła więc o uważny wybór sprawdzonych wykonawców, którzy dotrzymają terminów umieszczonych w umowach z Funduszem