Choroba alkoholowa nigdy nie skupia się wyłącznie na osobie uzależnionej, ale zawsze dotyka całej rodziny. Najtrudniej wytłumaczyć to dzieciom, a taką próbę podjął Artur Gębka wspólnie z ilustratorką Agatą Dudek, w swojej książce "Butelka taty", wydanej przez Wydawnictwo Widnokrąg, o której opowiada Aneta Włodarz z Oddziału Dziecięco-Młodzieżowego Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu.

Gościem audycji jest Grzegorz Kasdepke, autor znany głównie z książek dla młodych czytelników (i o nowej przygodzie detektywa Pozytywki również wspomnimy), jednak tym razem porozmawiamy o "dorosłej" książce, którą napisał wspólne z Hubertem Klimko-Dobrzanieckim, zatytułowanej "Królik po islandzku". Książka złożona z opowiadań, jest jak rozmowa dwóch przyjaciół, o łączących ich pasjach, także kulinarnych, o własnej, a często jak się okazuje, wspólnej wielu czytelnikom historii.

Jak działa rynek wydawniczy? Do jakich czynów i metod mogą posunąć się specjaliści od promocji, a także sami autorzy, czy autorki? O tym przeczytamy w częściowo autobiograficznej powieści zatytułowanej "Yellowface", którą napisała Rebacca F. Kuang, a która omawiamy razem z bibliotekarką Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu, Karoliną Branicką.

Gościnią audycji jest Katarzyna Domańska z wydawnictwa Dwie Siostry, która tym razem zaprezentowała kilka nowych i bardzo różnych książek. Rozmawialiśmy o przygodach królika Karolka, ulubieńca przedszkolaków (chociaż nie tylko), którym lada moment przyda się opowieść o alfabecie, oraz o tym jak, nieco później, przyjdzie taki moment dojrzewania, kiedy stajemy się ni psem, ni wydrą.

Tyma razem, jak przyznaje prowadzący Dyskusyjny Klub Stephena Kinga Kuba Branicki, wybór padł na książkę, którą autor wycofał z rynku. Wyjaśnimy okoliczności tej decyzji i poddamy "Rage", bo taki jest jej tytuł, analizie nie tylko literackiej. Przekonamy się również, jak wielka jest siła fanów i obiegu niezależnego na rynku książki.

"Koło wojny" Jaryny Czornohuz w przekładzie Anety Kamińskiej i dwa tomy własnych wierszy Kamińskiej zatytułowane "Pokój z widokiem na wojnę" to najszerzej ostatnio komentowane nowości wydane przez Klub Integracji Twórczych Stowarzyszenie Żywych Poetów z Brzegu. Bez wątpienia przyczynia się do tego również ich poza literacki kontekst oraz najważniejsza w Ukrainie nagroda literacka odebrana niedawno przez Jarynę Czornohuz, poetkę i żołnierkę. O wszystkim opowiedział nam Radosław Wiśniewski, poeta, prozaik i prezes-wydawca wspomnianych książek.

Chociaż twórczość prozatorska i poetycka naszej gościni jest, jak zaznacza w rozmowie, zupełnie różnym doświadczeniem, poszukaliśmy jednak cech wspólnych. Skupiając się głównie na tomie wierszy "Żałoba po kocie" i opowiadaniach z "Czerwonego lasu", razem z Ka Klaklą wchodzimy w tryby historii, która ciągnie się nie tyle za nami, co w nas.

Gośćmi audycji jest para artystów plastyków, ilustratorów: Piotr Rychel i Magdalena Wosik, którzy zawitali do Opola z podwójną wystawą, która można oglądać cały kwiecień w Miejskiej Bibliotece Publicznej. W audycji literackiej skupiliśmy się jednak na książce o kocie w jednym bucie, w której, wbrew tytułowi, to nie kot gra pierwsze skrzypce. Porozmawialiśmy również o Jeremim Przyborze i tym, jak można obrazem interpretować tekst oraz o wspólnych planach na przyszłość.

Nasza gościni Agnieszka Stróżyk opowiedziała nie tylko o nowych książkach, które przełożyła dla Wydawnictwa Zakamarki, wśród których pojawi się kolejny tom Rodziny Obrabków i Billego, ale również o spotkaniu z autorką "Spaceru z kotem", który, jak to w mądrych książkach bywa, uczy i dużych, i małych, bowiem mówi o umiejętności empatii i rozumienia potrzeb innych (nie tylko kota).

Wydawać by się mogło, że do krainy potencjału, która znajduje się w tytule książki Alicji Stelmaszczyk, trudniej dostać się osobom z niepełnosprawnościami, jednak autorka udowadnia na każdej stronie, że jest ona dla każdego, jednak ważne, by chcieć do niej wejść. Opisując swoje życie, stawiane wyzwania i cele, chociaż nie zawsze zwieńczone sukcesem, to zawsze przekute na coś pozytywnego, cenną lekcję. Dobrze jednak w tym wszystkim mieć, jak podczas górskiej wspinaczki (a czyż życie ludzkie nie jest nią każdego dnia?) kogoś po drugiej stronie liny, jednak nie tylko oczekiwać wsparcia, ale brać również na siebie trud wspierania.