W tym gorącym czasie powodzi otrzymywaliśmy telefony nie tylko z prośbą o pomoc, ale także takie, które pomoc oferowały i bywało tak, że kojarzyliśmy tych, którzy pomóc chcą z tymi, którzy pomocy potrzebowali i nadal potrzebują.
W audycji o takim przykładzie, a odezwali się do nas 19 września myśliwi i to aż ze Szczecina z Koła Łowieckiego Głowacz. Już po całej akcji rozmawialiśmy z prezesem tego koła Arkadiuszem Borkowskim.