LM - Trzy włoskie drużyny zagrają w środę
Po wtorkowych występach Interu i Milanu w piłkarskiej Lidze Mistrzów, w środę zagrają aż trzy włoskie drużyny. Wszystkie rozegrają swoje spotkania na wyjeździe: Bologna zmierzy się z Liverpoolem, Juventus z Lipskiem, a Atalanta - z Szachtarem w Gelsenkirchen.
Oczywiście największe obawy włoskich fanów i ekspertów budzi wyprawa Bolognii do Liverpoolu. W pierwszej kolejce angielska ekipa rozbiła na San Siro Milan 3:1. Trener Bolończyków Vincenzo Italiano przewiduje, że będzie ciężko. "Musimy się dostosować do poziomu Ligi Mistrzów. Nasi rywale są świetni w pojedynkach jeden na jeden. Grają szybko, są silni fizycznie, atakują całym zespołem. Wywierają presję. Na pewno stworzą nam wiele problemów. Musimy być dobrze przygotowani, bo mecz będzie trudny" - mówił trener Italiano.
Mecz powinien zainteresować polskich kibiców, bo zagrają w nim dwaj Polacy. Skorupski, który w pierwszej rundzie w bezbramkowym meczu z Szachtarem obronił karnego i Kacper Urbański, który pewnie pojawi się na boisku w drugiej połowie. Nasz piłkarz zebrał pochwały za sobotni mecz ligowy z Atalantą. Padł remis 1:1, ale Bologna prezentowała się lepiej.
Zdaniem włoskich fachowców Atalanta powinna dać sobie radę z Szachtarem. Przecież w pierwszej rundzie, gdyby Retegui nie zawalił karnego, Bergamczycy wygraliby z Arsenalem. Juventus w sobotę rozbił Genoę 3:0. Nikt nie przewiduje większych kłopotów Turyńczyków w Lipsku.
Mecz powinien zainteresować polskich kibiców, bo zagrają w nim dwaj Polacy. Skorupski, który w pierwszej rundzie w bezbramkowym meczu z Szachtarem obronił karnego i Kacper Urbański, który pewnie pojawi się na boisku w drugiej połowie. Nasz piłkarz zebrał pochwały za sobotni mecz ligowy z Atalantą. Padł remis 1:1, ale Bologna prezentowała się lepiej.
Zdaniem włoskich fachowców Atalanta powinna dać sobie radę z Szachtarem. Przecież w pierwszej rundzie, gdyby Retegui nie zawalił karnego, Bergamczycy wygraliby z Arsenalem. Juventus w sobotę rozbił Genoę 3:0. Nikt nie przewiduje większych kłopotów Turyńczyków w Lipsku.