W pierwszych kilku akcjach obie drużyny grały ze stuprocentową skutecznością, stąd na tablicy wyników najczęściej widniał remis, później przewagę zaczęła budować ZAKSA. Odrzucająca zagrywka naszego zespołu spowodowała, że po paru kolejnych bardzo dobrych zagraniach kędzierzyńska drużyna objęła prowadzenie 14:10. Gospodarze ruszyli do odrabiania start i za chwilę przegrywali już tylko jednym punktem (15:16). W decydującej części seta ponownie znacznie bardziej skuteczni byli trójkolorowi, którzy po efektownych i jednocześnie efektywnych akcjach wygrali premierową odsłonę 25:20. Decydujący punkt wywalczył na siatce Aleksander Śliwka.

Drugi set tylko na samym początku miał wyrównany przebieg. ZAKSA bardzo szybko zaczęła budować przewagę i po koncertowej grze rozbiła rywali 25:14.

Kolejna odsłona ponownie przebiegała pod dyktando drużyny z Opolszczyzny. ZAKSA prezentowała swoją najlepszą siatkówkę, jastrzębianie momentami byli całkowicie bezradni i nie mieli argumentów, by skutecznie przeciwstawić się obrońcom tytułu. Trójkolorowi wygrali seta 25:19, a spotkanie 3:0.

Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Marcin Janusz, rozgrywający kędzierzyńskiej ZAKSY. - To zwycięstwo, to taki mały kroczek do awansu. Zdajemy sobie sprawę przeciwko komu gramy. Jastrzębski Węgiel jest w stanie wygrać z nami za trzy punkty i wygrać złotego seta, więc żeby awansować musimy podejść bardzo skoncentrowani i mam nadzieję, ze to nam się uda i uzyskamy awans.

Mecz rewanżowy odbędzie się w czwartek, 7 kwietnia, w Kędzierzynie-Koźlu.