- Wciąż uczymy się nowej sytuacji. Myślę, że najtrudniej jest przyzwyczaić się seniorom, którzy jechali go gminy i każdego znali, załatwiali wszystko na miejscu. Teraz muszą jechać do centrum Opola, przebić się przez korki, czują się anonimowi, ale jest też znaczący plus - mamy stałą komunikację miejską - mówi Warsitz.

Rada Dzielnicy przyjęła już plan działania na ten rok. 100 tysięcy złotych z miasta chce przeznaczyć na remont szatni miejscowego LZS-u a także na uporządkowanie terenu w okolicy kościoła, by był on taką wizytówką Sławic.