Radio Opole » Niezła historia - artykuły
2011-08-19, 16:10 Autor: Radio Opole

Polski wywiad jak z filmowego scenariusza

Historia działania polskiego wywiadu, szczególnie w czasie drugiej wojny światowej, obfituje w epizody, które nawet bez koloryzowania mogłyby posłużyć za gotowe scenariusze do filmów sensacyjnych.

Rakieta V2Przez lata te sukcesy pozostawały w głębokim cieniu. Z jednej strony, komunistycznym władzom nie zależało na eksponowaniu zasług państwa podziemnego, z drugiej strony także niegdysiejsi alianci również nie palili się do dzielenia zasługami. I dlatego pewnie można przeczytać w zagranicznych książkach poświęconych historii drugiej wojny światowej obszerne relacje dotyczące nalotu na niemiecki poligon doświadczalny w Peenemünde na wyspie Uznam, który odbył się w nocy z 17 na 18 sierpnia 1943, ale niewiele w nich o polskiej akcji, która go poprzedziła.

Wywiad Armii Krajowej już wiosną 1942 roku zaczął przekazywać Brytyjczykom informacje o istnieniu ośrodka i prowadzonych w nim pracach. Pochodziły od robotników przymusowych. Prawdziwe rewelacje przyniosły jednak meldunki Romana Trägera, Polaka niemieckiego pochodzenia z Bydgoszczy, który mimo podpisania deklaracji lojalności wobec nowych władz, działał na rzecz polskiego podziemia. Powołany do Wehrmachtu, jako specjalista od łączności trafił na wyspę Uznam, dzięki czemu miał swobodny dostęp do terenu ośrodka. Na bieżąco informował AK nie tylko o tym, co na wyspie się dzieje, ale i sporządzał dokładną mapę, na której zaznaczał kluczowe obiekty. To właśnie ta mapa posłużyła brytyjskim lotnikom do przeprowadzenia nalotu z 18 sierpnia 1943 roku. Träger sporządził także dokładny opis skutków nalotu i szkód jakie wyrządził. A te były na tyle duże, by spowodować przeniesienia przez Niemców dalszych prób w miejsce pozostające poza zasięgiem alianckiego lotnictwa, konkretnie do Blizny w Rzeszowskiem.

Co jednak oczywiście nie kończyło zaangażowania podziemnego wywiadu w tę sprawę. Próby pozostawały nadal pod baczną obserwacją, a gdy nadarzyła się okazja, jedną z rakiet V-2 Niemcom niemal sprzed nosa uprowadzono. Niewybuch rakiety przechwycono w maju 1944 roku w okolicach Sarnak. Po rozebraniu na części został on zbadany w tajnych laboratoriach AK. Najważniejsze części rakiety oraz wyniki badań zostały zabrane następnie do Wielkiej Brytanii przez brytyjski samolot, który wylądował nocą na terenie okupowanej Polski w pobliżu Tarnowa. Operacja Most III to swoją drogą kolejny z epizodów stanowiących powód do dumy dla polskiego państwa podziemnego.

Na koniec warto też dodać, że bombardowanie Peenemünde opóźniło znacząco bojowe użycie takiet V-2. A gdy się to już stało, było za późno, by sparaliżować przygotowania i przebieg samej inwazji w Normandii. Warto więc także przypominać, że tych kilkanaście miesięcy podarowanych sprzymierzonym przez polski wywiad, prawdopodobnie znacząco skróciło wojnę.

Posłuchaj felietonu:


Ireneusz Prochera (oprac. Wanda Kownacka)

Niezła historia - artykuły

2011-08-02, godz. 12:47 Gdy drogi polityki i sportu krzyżują się Nie jest tajemnicą, że drogi polityki i sportu krzyżowały się w najnowszej historii świata wielokrotnie. Problem w tym, że z reguły większe korzyści… » więcej 2011-08-02, godz. 12:41 Dzisiejszym stachanowcom medali się nie wiesza Władza dała z wdzięczności jego imię statkowi, wielu ulicom, a nawet Politechnice w Gliwicach. Przeszedł do historii jako pierwszy polski socjalistyczny… » więcej 2011-08-02, godz. 12:35 Bruce Lee już się nigdy nie zestarzeje Był taki czas w Polsce, gdy można się było na ulicach miast i miasteczek, by o wsiach nie wspomnieć, poczuć jak nie przymierzając: w murach szacownego klasztoru… » więcej 2011-08-02, godz. 12:30 Enigma - niemożliwe jest możliwe 25 lipca 1939 roku w ośrodku wywiadowczym w Pyrach pod Warszawą doszło do brzemiennego w skutki wydarzenia, które śmiało nazwać można przełomowym. » więcej 2011-08-02, godz. 12:25 W tym przypadku rozmiar jest ważny Przez długie lata jego właściciele pocieszali się popularnym sloganem głoszącym, że „nie rozmiar jest najważniejszy” . Prawdą jednak jest, że w tym… » więcej 2011-08-02, godz. 12:21 Co zrobić z 230-metrowym prezentem? Problem niechcianych prezentów znany jest chyba każdemu. Bo co można zrobić z kolejnym krawatem, albo kolejną parą rękawiczek? Albo też z książką o… » więcej 2011-08-02, godz. 12:18 Co by było, gdyby… To niewątpliwie jeden z ulubionych tematów miłośników historii bawiących się w dociekania typu: „co by było, gdyby…'. Gdyby nie przeniesiono narady… » więcej 2011-07-20, godz. 17:07 Przepłynął ocean, a nie uważał się za żeglarza… Gdybyśmy byli złośliwi, można by, parafrazując znany politologiczny bon-mot powiedzieć, że „nauka to cmentarzysko obalonych teorii”. W każdej minucie… » więcej 2011-07-20, godz. 16:59 Pociągają nas tortury Jest coś mrocznego, czy nawet chorobliwego w zainteresowaniu, jakim obdarzamy średniowieczne narzędzia tortur. Przekonać można się o tym podróżując w… » więcej 2011-07-20, godz. 16:56 Na wojska Jagiełły czekały wozy wyładowane kajdanami Śmiało można powiedzieć, że legenda otaczająca tę bitwę powstała przede wszystkim w czasach zaborów. Jednak także w wiekach późniejszych skutecznie… » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »