Radio Opole » Historyczna Jesień - Zbrodnia w Barucie - artykuły
2011-09-29, 13:39 Autor: Radio Opole

JAK ZGINĄŁ „BARTEK”? - odc.23.

Henryk Flame przestał widzieć sens walki o niepodległą Polskę. Zdecydował się na ujawnienie, czyli skorzystanie z dobrodziejstwa amnestii.

11 marca 1947 r. wraz z częścią swoich ludzi stawił się w budynku Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Cieszynie.

Funkcjonariusz przesłuchał „Bartka”. Ten opowiedział historię konspiracyjnej walki, co spisano na jednej stronie maszynopisu. Powiedział m.in., że nawiązał kontakt z „kpt. Lawiną”: - Wysłałem na Zachód 165 ludzi, od których do tej pory nie mam żadnej wiadomości.

„Bartek” po ujawnieniu wrócił do rodzinnego domu w Czechowicach. Nadal utrzymywał kontakt z kolegami z partyzantki. Jesienią 1947 r. zaproponował „Annuszce” wspólny wyjazd do Toszka, który leży w sąsiedztwie Barutu. Chciał odwiedzić mieszkających w Dąbrówce znajomych.

W trakcie spotkania – „Annuszka” nie pamiętała już kto – rzucił propozycję spaceru do lasu. Poszli w stronę Hubertusa. Mężczyźni chodzili po lesie przez jakąś godzinę. „Bartek” po wyjściu miał tylko powiedzieć: - Tu leżą moi chłopcy.

Henryk Flame był rozbity tym co się stało z jego podkomendnymi. Załamał się. Chyba przeczuwał, jaki los go czeka.

1 grudnia 1947 r. w ostatnim dniu swojego krótkiego - miał zaledwie 29 lat - acz burzliwego życia, poszedł do warsztatu Wiktora Cimali. Chciał by ten zrobił drzwi do Kościoła Św. Katarzyny. Po godzinie 18 poszli wspólnie do restauracji, na piwo. Później zmienili lokal i pojechali do w Zabrzegu. Biesiadowali tam już wówczas funkcjonariusze MO.

Gdy Flame po raz kolejny podchodził do baru, zaczepił go milicjant Rudolf Dadak. Zapytał czy pamięta go z 1944 r. „Bartek” odparł, że jeśli ów był w partyzantce, to z pewnością razem walczyli przeciwko okupantowi. Dadak później zeznał, że Flame mu ubliżał.

Przed godziną 23 padł strzał. Flame osunął się z krzesła, na którym siedział, na podłogę. Tą pokryła kałuża krwi. Kula trafiła w plecy, 2 centymetry od kręgosłupa. Wyleciała przez mostek. Strzał był oddany z bliskiej odległości. Śmierć nastąpiła natychmiast.

Rudolf Dadak zapytany dlaczego to zrobił stwierdził: „Nie mogę znosić by tacy wrogowie demokracji, którzy przed niedawnym czasem strzelali do milicjantów, chodzili teraz bezkarnie”.

Dadaka zatrzymano. Już po pierwszych przesłuchaniach stwierdzono u niego chorobę psychiczną i umieszczono w Zakładzie Psychiatrycznym w Branicach pod Głubczycami. Lekarze jednak szybko stwierdzili, że stan Dadaka jest dobry i nie wymaga on hospitalizacji.

W lipcu 1948 r. rozpoczął się proces sądowy milicjanta. W wyroku sąd stwierdził, iż Dadak w momencie zabójstwa miał zniesioną poczytalność i nie wiedział co robi. Sprawę umorzono. Według najbliższych „Bartka” wszystko spreparowano.

W 2005 r., IPN wszczął śledztwo w sprawie nakłaniania przez funkcjonariuszy państwa komunistycznego do zastrzelenia Henryka Flamego. Tytuł śledztwa wskazuje na to, iż Dadak nie działał sam, a były jedynie częścią spisku.

W latach sześćdziesiątych Rudolf Dadak wpadł pod pociąg. Miał zostać zepchnięty z peronu wprost pod koła nadjeżdżającej lokomotywy. Zginął na miejscu.

Posłuchaj:

Historyczna Jesień - Zbrodnia w Barucie - artykuły

2011-09-30, godz. 16:20 MSZA W BARUCIE - odc.25. Krzyż na Hubertusie pojawił się nagle i niespodziewanie. Ktoś postawił go najprawdopodobniej w 1982 r. » więcej 2011-09-30, godz. 16:18 PODBESKIDZIE PAMIĘTA - odc.24. Gdy ks. Władysław Nowobilski został proboszczem parafii w Ciścu, miejscowi opowiedzieli mu historię partyzantów spod Baraniej Góry. » więcej 2011-09-29, godz. 13:36 KOŚĆ - odc.22. Rzadko zdarza się, aby masowe groby były badane tak późno po ich powstaniu. Od zbrodni na żołnierzach „Bartka” minęło już ponad 60 lat. » więcej 2011-09-26, godz. 14:57 UBECY - odc. 21. W ubeckich papierach zawsze zostaje jakiś ślad. Trudno zniszczyć i ukryć wszystko co się kiedyś zapisało. » więcej 2011-09-26, godz. 14:54 POSZUKIWANIA W TERENIE - odc.20. Szukając masowych mogił świdrem geologicznym wykonywano kolejne odwierty i dokładnie centymetr po centymetrze, szpachelką przeglądano wydobytą ziemię. » więcej 2011-09-22, godz. 16:04 ŚLEDZTWO IPN - odc. 19. Instytut Pamięci Narodowej w Katowicach przejął akta umorzonego opolskiego śledztwa we wrześniu 2001 r. » więcej 2011-09-21, godz. 14:59 GRZYBIARZE - odc.18. Umorzenie śledztwa przez opolską prokuraturę nie zakończyło próby ustalenia prawdy. » więcej 2011-09-21, godz. 12:05 ŚLEDZTWO OPOLSKIE - odc. 17. Drugie śledztwo wszczęto w Prokuraturze Wojewódzkiej w Opolu 5 września 1991 r. » więcej 2011-09-19, godz. 14:51 ŚLEDZTWO GLIWICKIE - odc. 16. 26 stycznia 1990 rok, Prokuratura Rejonowa w Gliwicach wszczęła pierwsze śledztwo dotyczące zbrodni w Barucie. » więcej
123
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »