Odcinek 16
Koń zostaje oskarżony o posiadanie walizki, której nie posiada! Absurdalność tego oskarżenia jest oczywista, ale… kogo to obchodzi? Jest oskarżony, będzie skazany. Nie chodzi o zasłużone ukaranie, a o statystyki. Świadkowie zeznają, ale po cichu. Wszystko odbywa się za plecami głównego zainteresowanego. Gdzie tu miejsce na prawdę? Nie ma. Prawda jest pojęciem względnym, zależy od tego, kto pisze scenariusz.
Rozprawa zamienia się w typowy talent show. Publiczność domaga się występu, bo tak trzeba. I choć piosenka jest o niczym, a sam artysta nie popisuje się klasą na scenie, zgromadzeni oklaskują występ. Publiczność odgrywa wyświechtany i utarty już scenariusz. Nikt się z nie sprzeciwia z obawy odrzucenia i niezrozumienia. Tylko Koń i Królik nie śpiewali. Ich sprzeciw zapewne coś oznacza.
Oprac. Justyna Krzyżanowska