Odcinek 10
W niczym nieskażonej dolinie pojawiają się dwaj profani spokoju – Królik i Koń. Porażeni nieziemskim pięknem widoku nieodkrytej dotąd krainy gnają długim stokiem w dół. Upojenie pędem wyzwala w nich bezgraniczne szczęście. Sprawia, że nie tylko dostrzegają drobne chwile codziennej radości, ale też chwytają je łapczywie.
Naszym bohaterom marzy się mały, ale własny ogródek z warzywami. Jednak marzenie jest zbyt odważne. Próba rozpoczęcia prac przygotowawczych wywołuje klasyczną kłótnię niezgodności charakterów i wywyższania własnej osoby. Co pomysł, co rada, to… gorsze. Znowu polały się smutki i żale. Co z tego wyrośnie?
Oprac. Justyna Krzyżanowska