- My chcemy zmiany, która będzie prospołeczna. Od tego jest silna lewica w parlamencie, by wymusić takie zmiany - dodał poseł Zandberg.
Wyraził też przekonanie, że jesienią dojdzie do zmiany u steru rządów i zapewniał, że nie zgodzi się na przykład na walkę z inflacją kosztem wzrostu bezrobocia.