- Nie było alarmu - powiedział o wynikach kontroli przeprowadzonej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski, przewodniczący rady. KRRiT sprawdziła, czy stacje radiowe wywiązują się z obowiązku emitowania polskiej muzyki. 33% utworów na antenie powinny być to polskie utwory.

- Rozgłośnie te 33 % wypełniały, ale to minimum i na tych minimalnych poziomach rozgłośnie komercyjne bazują. Natomiast radio publiczne znaczni przekracza tę kwotę i to słychać na antenie - powiedział gość Porannej rozmowy.

- Tu w Opolu mamy specyficzną sytuację jeśli chodzi o festiwal. W Radiu Opole dużo polskiej muzyki się gra, znacznie powyżej wymaganego minimum. Ciekawa rzecz jest jeszcze taka, że radio ma ciekawe archiwa związane z festiwalem i sukcesywnie je udostępnia. Jest specjalnie dedykowane radio, tak jakby osobna tylko na festiwal i to też Radio Opole robi - podkreślił.

KRRiT kontrolowała także, czy rozgłośnie ile słowa pojawia się na antenach rozgłośni i o czym to słowo traktuje, czy poruszanych jest wystarczająco dużo tematów lokalnych.

- Tu jest znacznie gorzej, bo słowo kosztuje. To nie jest tak, że posadzi się człowieka i samo się zrobi. Trzeba mieć redakcję, dziennikarzy i to bardziej kosztowne niż puszczanie muzyki. Naturalna tendencją komercyjnych stacji jest, żeby tego słowa nie było za dużo i trudniej i drożej - powiedział przewodniczący KRRiT.

Zaznaczył przy tym, że słowo w radiu nie wpływa negatywnie na słuchalność.
- Jak się przyjrzeć wynikom słuchalności, to ludzie lubią słuchać kogoś, kto do nich mówi. Lubimy mieć kontakt z drugim człowiekiem na żywo, to nie podcasty, które są nagrywane. To widać także po wynikach słuchalności Radia Opole. Ostatnie badanie, które zrobił Krajowy Instytut Mediów pokazują, że w Opolu słucha Radia Opole blisko 25 % słuchaczy radiowych. Co czwarty słuchacz w Opolu słucha Radia Opole. Dlaczego ten wynik jest, bo to radio o nich, o problemach miasta, okolicy, regionu. To zadaje kłam, że ludzie chcą słuchać tylko muzyki - powiedział Witold Kołodziejski, przewodniczący KRRiT.

Rozmawialiśmy także o badaniach słuchalności KIM i głosach niezadowolenia, które się pojawiły, na informację o tym, że słuchalność nie będzie badana tylko przez dotychczasowy ośrodek badawczy.

- Badanie komercyjne, które funkcjonowało do tej pory zostało stworzone na zamówienie największych rozgłośni radiowych komercyjnych. Polskie Radio, rozgłośnie regionalne nie były dopuszczone do tworzenia tego badania, były co najwyżej klientem. Chodzi o to, żeby stworzyć badanie wspólne, z czytelną metodologią z możliwością audytu tej metodologii, żeby to była rzetelna waluta rozliczeniowa - wyjaśniał gość Radia Opole.

Badanie KIM dużą wagę przywiązuje do tego, żeby reprezentacja społeczeństwa była równo rozłożona między wieś a miasto. Badania komercyjne nacisk kładą na duże ośrodki miejskie.

Przypomnieliśmy także o obowiązku rejestracji twórców internetowych, którzy dzięki publikowaniu treści w mediach społecznościowych czerpią z tego korzyści majątkowe. Spotkało się to, jak powiedział przewodniczący Kołodziejski, z wielkim niezrozumieniem i zamieszaniem.

- To obowiązek wynikający z nowej dyrektywy audiowizualnej, która mówi, że również ci, którzy mają swoje profesjonalne kanały na takim platformach jak You Tube są nadawcami. Nie chodzi o kontrolę. Organy regulacyjne w każdym kraju UE powinny takie rejestry prowadzić, po to, żeby pilnować kilku ważnych zasad: brak anonimowości, informacja o reklamie, o lokowaniu produktu. To jest po prostu uczciwe - wyjaśnił przewodniczący KRRiT.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przyznaje koncesje min. na częstotliwości radiowe. W tej chwili trwa proces przyznania koncesji na fale radiowe w Nysie i okolicach. Jest bardzo duże zainteresowanie częstotliwościami, na których obecnie gra Radio Nysa. Koncesja wygasa na koniec czerwca.
- Jest spór sądowy. Zobaczymy jak się rozwinie. Wszystko jest w rękach prawników. Tutaj jest krytyczny moment i krytyczne decyzje rożnych organów, co dalej z Radiem Nysa, ale to już nie zależy od krajowej rady, tylko od różnych postępowań, które się toczą.