MŚ w kolarstwie - van der Poel spędził noc przed wyścigiem w... areszcie
Sprawę ujawniła flamandzka stacja telewizyjna Sporza. Według wyjaśnień policji stanu Nowa Południowa Walia "mężczyzna wdał się w słowną dyskusję z dziewczynami w wieku 13 i 14 lat w hotelu w Brighton-Le-Sands. Jedną popchnął na ziemię, a drugą rzucił o mur, powodując zadrapania łokcia".
"Dyrekcja hotelu wezwała policję. Zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który został odwieziony na komisariat w Kogarath i oskarżony o dwie napaści. Następnie zwolniono go za kaucją, ale będzie musiał stawić się przed sądem w Sutherland 27 września 2022 roku" - dodała policja.
Sam Holender potwierdził, że był zamieszany w incydent.
"Tak, to prawda. Była mała sprzeczka. Wczoraj wieczorem chciałem wcześnie pójść spać, ale na korytarzu hotelowym było pełno dzieciaków, które wciąż stukały do moich drzwi. W końcu miałem tego dość. Powiedziałem, w sposób mało sympatyczny, by przestali. Wtedy przyjechała policja i mnie zabrała" - powiedział dziennikarzom na starcie niedzielnego wyścigu.
"Wróciłem do pokoju hotelowego dopiero o czwartej nad ranem. To na pewno nie było idealne, to wręcz katastrofa, ale nie mogłem nic zrobić" - dodał aktualny mistrz Europy.
Koszulkę mistrza świata zdobył po fantastycznej ucieczce Belg Remco Evenepoel. Najlepszy z Polaków, Stanisław Aniołkowski zajął 76. miejsce. (PAP)
af/ sab/