Radio Opole » Kraj i świat
2024-03-28, 17:40 Autor: PAP

Ekstraklasa piłkarska - Urban: Legia goni czołówkę, my chcemy do niej dołączyć

Piłkarze Górnika podejmą w poniedziałek Legię Warszawa w meczu 26. kolejki ekstraklasy. „Nikt nie ma nic do stracenia, a dużo do zyskania. Legia goni czołówkę, my chcemy do niej dołączyć” – powiedział trener zabrzan Jan Urban, w przeszłości szkoleniowiec drużyny ze stolicy.

Przyznał, że ma sentyment do drużyn, które prowadził.


„To normalne. W poniedziałek będzie święto, nie tylko piłkarskie, super atmosfera, komplet kibiców na trybunach. Nie ulega wątpliwości, że jeśli chodzi o motywację, nie trzeba nic mówić. Gramy z Legią, to zawsze atrakcyjny mecz, którym żyją kibice. Zagramy w Lany Poniedziałek, pytanie tylko, kto kogo będzie lał” – śmiał się szkoleniowiec.


Nie ukrywał, że po przerwie na reprezentację forma jego piłkarzy pozostaje pewną niewiadomą.


Górnik po 25 kolejkach zajmuje siódme miejsce. Legia wyprzedza go o dwie pozycje, mając dwa punkty więcej. Zabrzanie u siebie przegrali w tym sezonie dwa razy, ostatnio 2 października z Zagłębiem Lubin 0:2.


„Kiedy wygrywasz, zbliżasz się do czołówki. Każdy kolejny zwycięski mecz nas napędza. Do wiosennych statystyk nie przywiązuję wagi. Chcemy ograć Legię, a po poniedziałkowym meczu będę jej piłkarzom życzył jak najlepiej. Zależy nam, by maksymalnie wykorzystać możliwości zespołu i moment, w jakim się znajduje. Na razie się nam udaje. Ocena przyjdzie na koniec” – zauważył Urban.


Przy okazji pogratulował polskiej reprezentacji awansu do finałów ME.


„Zawsze inaczej się turniej ogląda, kiedy gra własna drużyna. Przeżywałem emocjonalnie baraż z Walią (wygrana Polaków po karnych). Wiedziałem, że będzie wyrównany" - przyznał.


Górnik w poprzedniej kolejce wygrał Wielkie Derby Śląska, pokonując na Stadionie Śląskim Ruch Chorzów 2:1.


Urodzony w Zabrzu bramkarz Daniel Bielica przyznał, że dla niego starcie z „Niebieskimi” pozostaje ważniejsze niż rywalizacja z legionistami.


„Derby dały nam pozytywnego kopa energii, adrenaliny. Gdyby to od nas zależało, zagralibyśmy z Legią już na drugi dzień. Jesteśmy głodni zwycięstw. Widać to po drużynie. Trzeba regularnie punktować, aby się utrzymać w czołówce” – powiedział.


Spotkanie z warszawskim zespołem zostanie rozegrane w świąteczny poniedziałek o 20.00.


„Święta nie oznaczają innej diety niż zwykle. A jeżeli miałbym sobie odmówić zjedzenia jajka i wygrać z Legią, to z chęcią zjem coś innego. Ale to tak nie działa” – żartował Bielica.


Podkreślił, że dotychczas w życiu częściej w spotkaniach z Legią występował na stadionie w roli kibica niż golkipera.


„Gramy dobrze, punktujemy, czemu nie patrzeć w górę tabeli. Nie mamy kompleksów. To fajny moment dla Górnika. Kiedy strzelamy pierwsi gola, jesteśmy bezwzględni. Mamy zabójcze kontry. Na jednym skrzydle jest Lawrence Ennali, na drugim Adrian Kapralik. Obaj osiągają niebotyczne prędkości, niewielu potrafi ich dogonić” – stwierdził bramkarz.


Lewoskrzydłowy Ennali zaznaczył, że Legia dysponuje bardzo mocną drużyną, z wieloma indywidualnościami.


„Ale myślę, że w tym momencie jesteśmy w stanie z nią wygrać” – ocenił 22-letni gracz.


Nie ukrywał, że w adaptacji w drużynie pomagał mu doświadczony Lukas Podolski.


„Wprowadził mnie do zespołu, rozmawia ze mną, mówi, że gdybym nie był dobry, to bym tu nie grał” – wyjaśnił.


Młody Niemiec z nigeryjskimi korzeniami świetnie współpracuje na boisku z Podolskim. Mistrz świata z 2014 roku długimi podaniami często „uruchamia” skrzydłowego, z czym rywale mają spore kłopoty.


„Taki plan był przed sezonem. Lukas ma świetną lewą nogę, ja – szybkość, która mi pomaga w polskiej, bardzo fizycznej lidze. To dla zespołu dobra opcja” – podsumował Ennali.


Autor: Piotr Girczys (PAP)


gir/ cegl/


Kraj i świat

2024-05-19, godz. 20:50 UE/ KE angażuje europejskie satelity do poszukiwania prezydenta Iranu Komisja Europejska, na prośbę Iranu, uruchomiła w niedzielę usługę mapowania satelitarnego w ramach programu Copernicus, aby wspomóc poszukiwania śmigłowca… » więcej 2024-05-19, godz. 20:40 Liga włoska - remis Empoli, Sassuolo wraca do Serie B Broniący się przed spadkiem pilkarze Empoli, z Polakami w składzie, w dramatycznych okolicznościach zremisowali na wyjeździe 1:1 z Udinese w 37. kolejce włoskiej… » więcej 2024-05-19, godz. 20:40 Liga angielska - Manchester City mistrzem po raz czwarty z rzędu (opis) Piłkarze Manchesteru City obronili mistrzostwo Anglii. W ostatniej kolejce Premier League wygrali u siebie z West Hamem United 3:1. Wicemistrzem został Arsenal… » więcej 2024-05-19, godz. 20:30 Włochy/ Orkiestra Reprezentacyjna Wojska Polskiego zagrała koncert w Cassino 'Czerwone maki na Monte Cassino', marsz gen. Andersa, 'Polonez' Fryderyka Chopina - to niektóre utwory, jakie zagrała Orkiestra Reprezentacyjna Wojska Polskiego… » więcej 2024-05-19, godz. 20:30 Ekstraliga żużlowa - mecz Włókniarza z Apatorem odwołany Zaplanowany na niedzielę mecz 5. kolejki ekstraligi żużlowej KronoPlast Włókniarz Częstochowa - Apator Toruń nie doszedł do skutku, gdyż nad stadion w… » więcej 2024-05-19, godz. 20:30 Gruzja/ Prezydent: czekam na przyjazd do kraju Macrona Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili poinformowała, że czeka na przyjazd do jej kraju przywódcy Francji Emmanuela Macrona 26 maja, gdy w kraju obchodzone jest… » więcej 2024-05-19, godz. 20:20 Liga włoska - 37. kolejka Wyniki meczów 37. kolejki włoskiej ekstraklasy piłkarskiej: niedzielaSassuolo 0 czerwona kartka: Matheus Henrique 90+3Cagliari 2 - Matteo Prati 71, Gianluca… » więcej 2024-05-19, godz. 20:20 Beach Pro Tour – Gruszczyńska i Wachowicz triumfują w Madrycie Siatkarki plażowe Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz triumfowały w turnieju Beach Pro Tour Futures w Madrycie. Polki w finale pokonały Walentynę Dawidową… » więcej 2024-05-19, godz. 20:10 Ekstraklasa piłkarska - Widzew - Lech 1:1 (opis2) Widzew Łódź - Lech Poznań 1:1 (1:1). Bramka: 0:1 Kristoffer Velde (21-głową), 1:1 Imad Rondic (43-karny). Żółta kartka - Widzew Łódź: Andrejs… » więcej 2024-05-19, godz. 20:00 1. liga piłkarska – Bruk-Bet – GKS Tychy 6:1 Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Tychy 6:1 (3:1). Bramki: 1:0 Andrzej Tubeha (10), 2:0 Artem Putiwcew (36), 2:1 Marcel Błachewicz (38), 3:1 Adam Radwański… » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »