28-letni Thiem, w przeszłości numer trzy męskiego tenisa, triumfator US Open 2020 mający w dorobku łącznie 17 tytułów ATP, rok temu poddał się operacji nadgarstka. Od tamtej pory przechodził żmudną rehabilitację. Gdy wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, w marcu zaraził się koronawirusem.

Wrócił na korty pod koniec marca, ale do tej chwili przegrał wszystkie mecze, a porażka z rok starszym Delienem, którego wcześniej w tym roku dwukrotnie pokonał Hubert Hurkacz, była już siódmą z rzędu.

Wcześniej Austriak odpadł w 1. rundzie w Marbelli, Belgradzie, Estoril, Madrycie, Rzymie i Genewie. Nic dziwnego, że w rankingu ATP stale notuje spadek i zajmuje w nim teraz 194. pozycję.

W Paryżu Thiem w 2016 i 2017 roku dotarł do półfinału, a w dwóch kolejnych sezonach grał w finale, w obu przypadkach przegrywając z Hiszpanem Rafaelem Nadalem.(PAP)

pp/ krys/