J. Kowalski (SP): klauzula ochronna pozwoli chronić polskich rolników
Na konferencji prasowej w Sejmie, Kowalski podkreślił, że w środę polski rząd podjął ważną decyzję w sprawie ograniczenia importu ukraińskiego zboża do Polski.
"Rada Ministrów na wniosek ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry podjęła decyzję, aby Polska formalnie złożyła wniosek do KE - z art. 4 rozporządzenia o liberalizacji handlu Ukraina-UE - o tzw. klauzulę ochronną, po to, żeby chronić polskich rolników, polskich producentów zbóż i rzepaku" - mówił Kowalski.
Dodał, że jest to formalna droga, która otwiera możliwość dywersyfikacji stawek celnych. "To stanowisko jest zbieżne z opiniami wszystkich organizacji rolniczych i przede wszystkim pozwala w sposób systemowy chronić polskich rolników. Chcemy podziękować i panu premierowi, i całej Radzie Ministrów za podjęcie wniosku Solidarnej Polski" - powiedział Kowalski.
W środę w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbył się "okrągły stół" rolniczy ws. sytuacji na rynku w związku z ilością ukraińskiego zboża sprowadzonego do Polski. W obradach uczestniczyli m.in. wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk i przedstawiciele organizacji rolniczych, firm eksportowych i przetwórczych.
"Będzie wniosek rządu polskiego o zastosowanie klauzuli ochronnej dotyczącej granicy polsko-ukraińskiej, jako że to rozporządzenie, które znosi wszelkie ograniczenia importowe, przewiduje taką klauzulę, że można to wprowadzić w sytuacji, kiedy są zakłócenia na rynku(...). Uznajemy, że takie zakłócenia na rynku są. (...) Będziemy również zachęcać pozostałe kraje europejskie, które są krajami granicznymi z Ukrainą (...) bo tam również tego typu problemy występują" - poinformował Kowalczyk.
Wicepremier zapowiedział też, że zostaną wprowadzone mocniejsze kontrole żywności sprowadzanej z Ukrainy a towary będą wpuszczane do Polski dopiero po sprawdzeniu, czy nie ma żadnego niebezpieczeństwa żywnościowego. By przyspieszyć wywóz zboża z Polski zostanie również uruchomiona możliwość jego eksportu w ramach pomocy humanitarnej. Ma się do tego włączyć Ministerstwo Spraw Zagranicznych. (PAP)
kos/ itm/