Serbia/ Zabito policjanta i raniono drugiego; podejrzanym obywatel Kosowa
Do strzelaniny doszło podczas rutynowej kontroli pojazdu, w którym znajdowały się dwie osoby. Wysiadający z samochodu napastnik strzelił do jednego policjanta w klatkę piersiową, a do drugiego w ramię. Pierwszy z nich zmarł w szpitalu z powodu odniesionych obrażeń. W poszukiwania napastnika zaangażowano kilkuset policjantów, śmigłowce i drony.
"Na miejscu policja znalazła paszport podejrzanego wydany przez instytucje tzw. Kosowa (Serbia nie uznaje państwowości sąsiada - PAP) na nazwisko Hajziri Artan oraz niemiecki dowód osobisty" - poinformował minister spraw wewnętrznych Serbii Ivica Daczić. W mediach opublikowano też zdjęcie 33-latka.
Policja zatrzymała już kierowcę z auta napastnika, "osobę zajmującą się zawodowo transportem ludzi", oraz jego żonę - podano w komunikacie serbskiego MSW.
"Podejrzewa się, że był to akt terrorystyczny - powiedział Daczić. - Istnieje uzasadnione podejrzenie, że atak został przeprowadzony w powiązaniu ze strukturami albańskimi (w Kosowie). To nie może być przypadek".
Premier Kosowa Albin Kurti, komentując zdarzenie, przestrzegł przed "polityzowaniem tej sprawy". Kosowskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało z kolei swoich obywateli do szczególnej ostrożności w czasie pobytu w Serbii lub unikania podróżowania do tego kraju.
Z Belgradu Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ mms/