Izrael/ Skrajnie prawicowy minister wzywa premiera do odrzucenia porozumienia o rozejmie
Przybyłem do "najważniejszego miejsca w państwie Izrael, najważniejszego miejsca dla Izraelczyków, by modlić się o powrót zakładników do domu, ale bez lekkomyślnego porozumienia, bez poddania się" - oświadczył Ben Gwir, który jest też liderem skrajnie prawicowego ugrupowania Żydowska Siła.
"Modlę się, ale i ciężko pracuję", by premier miał siłę "nie ugiąć się i iść po zwycięstwo", by zwiększyć presję militarną na Hamas i wygrać - dodał.
Ben Gwir wielokrotnie groził odejściem z koalicji, jeżeli Netanjahu zgodzi się na porozumienie o zawieszeniu broni i wymianę przetrzymywanych przez Hamas zakładników na palestyńskich więźniów, zanim ta terrorystyczna organizacja zostanie całkowicie pokonana.
Negocjacje na temat rozejmu zostały niedawno wznowione po wielotygodniowej przerwie. W najbliższych dniach Netanjahu uda się z wizytą do USA, gdzie spotka się z prezydentem Joe Bidenem i przemówi przed Kongresem.
Podczas niedawnego posiedzenia gabinetu bezpieczeństwa Ben Gwir miał powiedzieć, że negocjowana umowa "byłaby zwycięstwem Bidena i policzkiem dla Donalda Trumpa" - przekazała stacja Kanał 13, zaznaczając, że minister sugerował w ten sposób, że z zawarciem rozejmu należy poczekać na rozstrzygnięcie listopadowych wyborów w USA.
Jerozolimskie Wzgórze Świątynne, na którym znajdowały się starożytne świątynie żydowskie, to najświętsze miejsce judaizmu. To także trzecie najświętsze miejsce islamu. Wschodnia Jerozolima, na terenie której znajduje się Stare Miasto i Wzgórze Świątynne, została zdobyta przez Izrael podczas wojny w 1967 r. i następnie jednostronnie włączona do tego państwa.
Według praktykowanego od lat kompromisu między władzami Izraela i Jordanii administrację nad Wzgórzem sprawuje strona muzułmańska, ale Izrael jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo tego miejsca. Żydzi mogą odwiedzać Wzgórze Świątynne, ale nie mogą się tam modlić. Wielokrotnie dochodziło jednak do naruszenia tego zakazu. Na spornym terenie często dochodzi też do zamieszek między Palestyńczykami a izraelskimi siłami bezpieczeństwa.
Ben Gwir kilkakrotnie odwiedzał już Wzgórze Świątynne, co zawsze spotykało się z potępieniem władz palestyńskich, uznających takie zachowanie za prowokację. Jego wypowiedzi świadczą o tym, że stara się zmienić status quo wokół tego miejsca i zezwolić na regularne modlitwy żydów na Wzgórzu - skomentował portal Times of Israel.
Z Jerozolimy Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ akl/