Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-11, 19:10 Autor: PAP

Projekt ws. działania wojska i służb ponownie skierowany do komisji (opis)

W związku ze zgłoszeniem podczas czwartkowego drugiego czytania w Sejmie poprawek do projektu mającego na celu usprawnienie działania wojska i służb projekt został ponownie skierowany do prac w komisji obrony narodowej oraz komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Komisje zajmą się nim w piątek.

W czwartek Sejm przeprowadził drugie czytanie projektu nowelizacji kilku ustaw w celu usprawnienia działań Sił Zbrojnych RP, Policji oraz Straży Granicznej na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa państwa.


Poseł sprawozdawca Paweł Suski (KO) przekazał podczas czwartkowej debaty w Sejmie, że komisje obrony oraz praworządności i praw człowieka zarekomendowały część z 20 proponowanych poprawek, pozostałe stały się wnioskami mniejszości. Komisje zaproponowały, by funkcjonariusze zawieszeni w czynnościach lub aresztowani zachowywali pełne uposażenie. Posłowie poparli też poprawkę Biura Legislacyjnego Sejmu, aby do projektu wprowadzić 14-dniową vacatio legis (wg projektodawców przepisy mają wejść w życie dzień po ogłoszeniu). W drugim czytaniu posłowie zgłosili kolejne poprawki.


Poseł Andrzej Szewiński w imieniu klubu KO zgłosił w czwartek poprawki, które - jak mówił – mają doprecyzować prawo do obrońcy z urzędu dla żołnierza, funkcjonariusza policji albo SG oskarżonego o przestępstwo w następstwie użycia broni palnej i innych środków przymusu bezpośredniego. Inna poprawka KO zakłada dodanie do katalogu środków przymusu bezpośredniego urządzeń emitujących dźwięki, wykorzystywanych np. do rozproszenia tłumu.


KO opowiedziała się też za wykreśleniem – jako wykraczających poza kompetencje prezydenta - przepisów dotyczących zatwierdzenia przez niego sojuszniczych planów obronnych. Klub KO chce też, by doprecyzować, co ma zawierać wniosek rządu do prezydenta w sprawie wydania postanowienia o przeprowadzeniu operacji wojskowej.


Według Polski 2050 i PSL sytuacja spowodowana wojną hybrydową wywołaną przez Rosję wymaga zmian w prawie o użyciu wojska. Przedstawiciele obu klubów tworzących koalicję zapowiedzieli poparcie projektu z poprawkami. Piotr Strach (Polska 2050-TD) pozytywnie ocenił wprowadzenie nowego pojęcia operacji wojskowej w czasie pokoju na terenie kraju i zdefiniowanie przypadków, w jakich żołnierze uczestniczący w takich operacjach mogą użyć przymusu bezpośredniego i broni.


Zapowiedział zgłoszenie poprawek, z których jedna przewiduje, że operację wojskową w specjalnym trybie można wprowadzić na terenie kraju na 30 dni, a ten okres można by przedłużać po przedstawieniu przez ministra obrony raportu z tego pierwszego okresu. Według Stracha takie raportowanie miałoby się stać obowiązkiem rządu wobec parlamentu jako organu sprawującego kontrolę społeczną. Jak przekazał, Polska 2050 chce także, by w ustawie zdefiniować stan nadzwyczajny związany z użyciem wojska w kraju i odróżnić go od stanów nadzwyczajnych opisanych w konstytucji.


Według Andrzeja Grzyba (PSL-TD) normy prawne przyjęte w rządowym projekcie „są adekwatne do sytuacji, którą mamy obecnie na granicy”. Dodał, że „w normalnych warunkach” ochrona granicy jest zadaniem dla służb policyjnych, takich jak SG, jednak sytuacja na wschodniej granicy - jak ocenił - jest nadzwyczajna i wymaga specjalnych rozwiązań prawnych związanych z użyciem wojska. Według Grzyba zastąpienie artykułu, że żołnierz, który użył siły niezgodnie z przepisami, nie popełnia przestępstwa, sfomułowaniem, że nie podlega karze (taką zmianę zaproponowała Lewica), oznaczałoby, że wobec żołnierza nadal może się toczyć postępowanie dyscyplinarne.


Komisje – jak relacjonował Grzyb – rozpatrując poprawki, musiały wybierać między postulatami zwiększenia uprawnień żołnierzy i funkcjonariuszy z jednej strony, a z drugiej - dotyczących praw człowieka, zgłaszanych np. przez Fundację Helsińską. Według Grzyba to „słuszne postulaty, tyko w warunkach nadzwyczajnych czasami nie do wykonania”.


Z kolei według Lewicy projekt narusza konstytucję, w której „najwyższym dobrem chronionym prawem jest życie ludzkie, nie granica”. "Nie wiemy, kto przyjdzie po nas, jaka władza będzie, a przepisy, które uchwalamy teraz, z nami na przyszłość zostaną i będą je interpretowały osoby, których być może na sali sejmowej w tej chwili nie ma" - zauważyła szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska.


Podkreśliła, że Lewica nie zgadza się, aby żołnierze mieli - jak oceniła - "zupełną bezkarność", bez chociażby postępowania dyscyplinarnego, które mogłoby zbadać, czy użycie ostrej amunicji było w danej sytuacji niezbędne. Jak wskazywała, stąd propozycja, by niezgodne z przepisami użycie broni nie podlegało karze, a nie, by uznawać, że nie jest przestępstwem. Zaznaczyła, że od poparcia poprawek – które nie uzyskały rekomendacji komisji - jej klub uzależnia poparcie projektu.


Za "niedopracowany" projekt uznał klub PiS. W ocenie posła tego klubu Zbigniewa Hoffmanna projekt „nie rozwiązuje, wbrew deklaracjom projektodawców, problemu ochrony prawnej działań podejmowanych przez żołnierzy Wojska Polskiego czy funkcjonariuszy Straży Granicznej i policji w związku z użyciem środków przymusu bezpośredniego i broni w przypadku zagrożenia życia i zdrowia". Przedstawione przez Marcina Ociepę (PiS) poprawki przewidują, że żołnierz ma prawo sięgnąć po środki przymusu bezpośredniego - także użyć broni – „w przypadku po prostu naruszenia granicy państwowej”. Chodzi o to – przekonywał Ociepa – „żeby miał swobodę decyzji”. Druga poprawka dotyczy - jak przekazał - wprowadzenia do zestawu środków przymusu bezpośredniego urządzenia odstraszającego dalekiego zasięgu, emitującego dźwięki wysokich częstotliwości.


Andrzej Zapałowski (Konfederacja) domagał się z kolei zmian służących „twardej obronie granic”. "One mają mieć jasny przekaz, że państwo polskie będzie konsekwentne w obronie swoich granic. Musimy tu pokazać siłę państwa polskiego" – mówił Zapałowski. Jego zdaniem projekt w obecnym kształcie nie zakłada "twardej obrony".


Przygotowany przez MON projekt nowelizacji niektórych ustaw przewiduje możliwość użycia wojska do samodzielnych działań – nie tylko do wsparcia służb MSWiA - w czasie pokoju na terytorium kraju. Przewiduje także zapewnienie pomocy prawnej żołnierzom i funkcjonariuszom służb MSWiA w razie postępowania związanego z użyciem przez nich broni. Proponuje też wprowadzenie do Kodeksu karnego przepisu, który wyłącza odpowiedzialność za czyny popełnione w określonych warunkach. Chodzi o użycie przez żołnierza broni lub środków przymusu bezpośredniego z naruszeniem zasad, jeżeli zostały one zastosowane m.in. w celu odparcia bezpośredniego zamachu na życie, zdrowie lub wolność tego żołnierza lub innej osoby, a także przeciwdziałania czynnościom zmierzającym do zamachu na życie, zdrowie lub wolność tego żołnierza lub innej osoby. Warunkiem uznania, że takie działanie żołnierza lub funkcjonariusza nie jest przestępstwem, są okoliczności wymagające natychmiastowego działania. Zatrzymanie przez żandarmerię żołnierza na służbie ma być uznane za środek ostateczny.


Zastrzeżenia do przepisów, według których użycie środków przymusu bezpośredniego i broni palnej niezgodne z przepisami nie jest przestępstwem, sygnalizowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka; jak mówił Marcin Wolny z HFPC, wątpliwości budzi też sposób przygotowania projektu. (PAP)


brw/ sdd/ wus/


Kraj i świat

2024-07-12, godz. 08:30 IMGW wydał ostrzeżenia III stopnia przed burzami dla południowo-zachodniej Polski Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w piątek ostrzeżenia I, II i III stopnia przed burzami oraz silnym deszczem z burzami dla południowej i północno-zachodniej… » więcej 2024-07-12, godz. 08:30 Trwają poszukiwania ostatniego górnika poszkodowanego podczas wstrząsu w kopalni Rydułtowy Już blisko dobę trwa akcja ratownicza po czwartkowym wstrząsie w kopalni Rydułtowy. Zastępy ratownicze w dalszym ciągu szukają ostatniego z zaginionych… » więcej 2024-07-12, godz. 08:10 Były dowódca ukraińskiej armii Załużny objął stanowisko ambasadora Ukrainy w W. Brytanii Były dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny objął stanowisko ambasadora Ukrainy w Wielkiej Brytanii - poinformowała służba prasowa ukraińskiej… » więcej 2024-07-12, godz. 08:00 Powracają potańcówki na Grochowskiej Już od 12 lipca mieszkańcy dzielnicy Praga-Południe i okolic będą mogli tańczyć do muzyki romsko-bałkańskiej, argentyńskiej, roztoczańskiej oraz swinga… » więcej 2024-07-12, godz. 08:00 Lubelskie/ Ogólnopolskie Spotkania Kowali rozpoczynają się w Wojciechowie Konkursy kowalstwa, pokazy podkuwania koni i kiermasz wyrobów kowalskich składają się na program Ogólnopolskich Spotkań Kowali, które w piątek rozpoczynają… » więcej 2024-07-12, godz. 07:50 Kułeba: Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję ws. bezpieczeństwa jądrowego Ukrainy Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję w sprawie bezpieczeństwa i ochrony ukraińskich obiektów jądrowych, w tym Zaporoskiej Elektrowni Atomowej; w… » więcej 2024-07-12, godz. 07:50 Piłkarska LN kobiet - Kamczyk: w meczach z Austrią i Islandią chcemy zdobyć sześć punktów 'Nadal są to dla nas bardzo ważne mecze. Chcemy zdobyć w nich sześć punktów' - zadeklarowała piłkarka reprezentacji Polski Ewelina Kamczyk przed potyczkami… » więcej 2024-07-12, godz. 07:40 Warszawa/ W sobotę spacer po pokamedulskim eremie na Bielanach W sobotę na warszawskich Bielanach będzie można pospacerować po pokamedulskim eremie; uczestnicy odwiedzą niedostępną na co dzień kamedulską izbę pamięci… » więcej 2024-07-12, godz. 07:40 Kosiniak-Kamysz dla "SE": Żyjemy w czasach wojny hybrydowej XXI wieku Żyjemy w czasach wojny hybrydowej, mamy do czynienia z agresją na żołnierzy i funkcjonariuszy na granicy, dochodzi do podpaleń i aktów sabotażu w Europie… » więcej 2024-07-12, godz. 07:20 130 lat temu w zaborze rosyjskim ukazał się pierwszy numer „Robotnika” 130 lat temu, 12 lipca 1894 r., z inicjatywy Józefa Piłsudskiego ukazał się pierwszy numer „Robotnika” - pisma Polskiej Partii Socjalistycznej. Narodziny… » więcej
31323334353637
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »