Według badania przeprowadzonego przez agencję Ipsos I&O, najwięcej mandatów (osiem, czyli o jeden mniej niż w poprzednich wyborach) otrzymał sojusz Zielonych i Partii Pracy (GroenLinks/PvdA) byłego komisarza UE i orędownika Zielonego Ładu Fransa Timmermansa.

Głównym wygranym została jednak okrzyknięta prawicowa Partia Wolności (PVV) Geerta Wildersa, która wygrała w Holandii ostatnie wybory parlamentarne, a teraz prawdopodobnie zdobyła aż siedem mandatów. W PE ostatniej kadencji PVV nie miała żadnego przedstawiciela.

Cztery mandaty (o jeden mniej niż w obecnej kadencji) otrzymać miała Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD), której członkiem jest m.in. odchodzący premier kraju Mark Rutte. Za nią znalazła się chadecka CDA i centrowa partia Demokraci 66 (D66), które uzyskały po trzy miejsca. Dwa mandaty przypadły populistycznej rolniczej frakcji BBB, która po raz pierwszy zasiądzie w Parlamencie Europejskim, a jeden otrzymała paneuropejska partia młodych Volt.

Lewicowa Partia dla Zwierząt (PvdD), konserwatywna SGP i centroprawicowa NSC dostały po jednym mandacie.

Głosowanie w Holandii odbyło się w czwartek 6 czerwca. Holendrzy wybierali łącznie 31 europosłów. (PAP)

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)

jowi/ szm/ wus/