Zimbabwe/ Rząd podnosi minimalny wiek dla kierowców autobusów do 30 lat
Posunięcie to ma zapewnić, że za kierownicami autobusów miejskich i dalekobieżnych zasiadać będą wyłącznie dojrzali i doświadczeni kierowcy. Według policji ma to zakończyć „rzeź na drogach”.
W Zimbabwe w wypadkach drogowych rocznie ginie ponad 2000 osób. Głównie z powodu lekceważenia przepisów. Jazda pod prąd na rondach, na drogach szybkiego ruchu, stosowanie zasady „większy ma więcej praw” są codziennością w tym kraju.
Jesienią ubiegłego roku rząd Zimbabwe nakazał instalowanie we wszystkich pojazdach transportu publicznego urządzeń monitorujących i zapisujących prędkość; w ciągu pierwszego miesiąca policja zatrzymała 844 kierowców autobusów znacznie przekraczających dopuszczalne prędkości.
Według wyliczeń ministerstwa finansów kraj traci z powodu ofiar śmiertelnych, urazów i hospitalizacji rocznie blisko 406 mln dolarów.
„Nie możemy pozwolić sobie na śmierć prawie pięciu osób dziennie, nowe prawo ma zaradzić nadgorliwości niektórych kierowców”, tłumaczył konieczność wprowadzenia nowych przepisów odpowiedzialny za transport i infrastrukturę minister Felix Mhona. (PAP)
tebe/ mms/