Najstarszy łódzki festiwal literacki organizują Dom Literatury w Łodzi i łódzki oddział Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.

"Od początku jego tworzenia towarzyszyła nam chęć komentowania rzeczywistości. Tym razem chcemy zmierzyć się z indywidualnym i wspólnotowym doświadczeniem poczucia rozumianej na różne sposoby schyłkowości. Ostatnie lata obfitowały w wydarzenia, które zmieniły świat, ale też nasze jednostkowe egzystencje. Dość wymienić pandemię czy wojnę w Ukrainie" – wyjaśnił dyrektor organizacyjny Pulsu Literatury Marcin Bałczewski.

17. edycja rozpocznie się w piątek i potrwa dziesięć dni. Zaplanowano ponad 30 wydarzeń, m.in. spotkań autorskich i premier książkowych z udziałem pisarzy: Małgorzaty Rejmer, Joanny Kuciel-Frydryszak, Izabeli Morskiej, Jakuba Żulczyka, Jerzego Jarniewicza, Zyty Rudzkiej, Małgorzaty Lebdy i Andrzeja Muszyńskiego.

"Będą dyskutować o różnych utopiach, m.in. polityki, materii, granic, Ziem Odzyskanych czy społeczeństwa. Punktem wyjścia do rozmów będzie twórczość naszych gości" – dodał Bałczewski.

Zaplanowano także wypełniony poezją Dzień Bierezina (2 grudnia), odsłonięcie muralu z podobizną Wisławy Szymborskiej (10 grudnia), z okazji stulecia urodzin noblistki.

Ważnym punktem programu będzie wręczenie Nagrody Literackiej im. Juliana Tuwima, jednej z najważniejszych nagród literackich w kraju, przyznawanej za całokształt dokonań literackich. W tym roku nominowano do niej Marka Bieńczyka, Julię Fiedorczuk i Dorotę Masłowską. Spotkania z nominowanymi odbędą się 9 grudnia.

Laureat, który otrzyma 50 tys. zł, zostanie ogłoszony 10 grudnia podczas finałowej gali w Monopolis.(PAP)

Autor: Bartłomiej Pawlak

bap/ joz/