Radio Opole » Kraj i świat
2023-06-02, 20:50 Autor: PAP

Bortniczuk o sprawie Marciniaka: UEFA zgrzeszyła naiwnością

"UEFA zgrzeszyła naiwnością" - oświadczył w telewizji Polsat News minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk, odnosząc się do sprawy bezpodstawnie oskarżonego o rasizm czołowego sędziego piłkarskiego Szymona Marciniaka.

W piątek Europejska Unia Piłkarska (UEFA) potwierdziła, że Marciniak poprowadzi 10 czerwca mecz finałowy Ligi Mistrzów. Dzień wcześniej zapowiedziała, że zbada zarzuty pod jego adresem, sformułowane przez stowarzyszenie "Nigdy więcej" i dotyczące udziału polskiego arbitra w konferencji w Katowicach, współorganizowanej przez jednego z liderów Konfederacji Sławomira Mentzena.


"Dowiedzieliśmy się jak bardzo łatwo z niewinnego człowieka zrobić ofiarę. Jeżeli nie kieruje się prawdą, dopuszcza się do piramidalnej manipulacji, tak jak dopuściło się jedno ze stowarzyszeń, którego nazwy nie wymienię" - powiedział Bortniczuk.


Zapytany, czy Marciniak nie powinien zachować szczególnej ostrożności, uważać, z kim się spotyka, odpowiedział: "Gdzie jest granica szczególnej ostrożności, a gdzie zaczyna się absurd? W tym przypadku bliżej było do absurdu".


"Konferencja nie miała wymiaru politycznego, tylko wymiar gospodarczy. Mało tego, wiem z bezpośredniej rozmowy z Szymonem Marciniakiem, że w kontrakcie dotyczącym wystąpienia miał zapisane, że nie zgadza się na wykorzystanie swojego wizerunku do żadnych spraw światopoglądowych, religijnych i - uwaga - politycznych" - zauważył.


"UEFA zgrzeszyła naiwnością w kontekście zaufania do organizacji, która na to zaufanie nie zasłużyła, bo dopuściła się piramidalnej manipulacji. Bogu dziękować, że udało się doprowadzić do sytuacji, że ofiarą tej manipulacji sędzia Marciniak nie został. Przynajmniej w rozumieniu, że nie odebrano mu tego meczu, bo pewnych szkód wizerunkowych nie będzie w stanie szybko odpracować" - ocenił.


Bortniczuk przypomniał, że Marciniak jako pierwszy w Polsce przerwał mecz z powodu rasizmu. Podkreślił, że w obronie sędziego stanął PZPN i "kilku polityków, niezależnie od opcji".


W piątek UEFA przekazała, że na podstawie otrzymanych informacji potwierdza, że Marciniak będzie sędziować finał Ligi Mistrzów.


"UEFA dokładnie zbadała zarzuty dotyczące udziału Szymona Marciniaka w wydarzeniu zorganizowanym w Katowicach 29 maja 2023 roku. Zarzuty te traktowane są przez UEFA i całe środowisko piłkarskie z najwyższą powagą, ponieważ jednoznacznie odrzucamy wartości promowane przez grupę związaną z tą konferencją. Zobowiązaliśmy się do zebrania wszystkich istotnych informacji i zażądaliśmy pilnych wyjaśnień w tej sprawie. Po dokładnym zbadaniu sprawy otrzymaliśmy od pana Marciniaka oświadczenie, w którym przeprosił i wyjaśnił swój udział w zdarzeniu" - napisano w komunikacie UEFA.


Marciniak w piśmie tłumaczył, że został wprowadzony w błąd i był całkowicie nieświadomy, że wydarzenie to "było powiązane z polskim ruchem skrajnie prawicowym". "Gdybym wiedział, kategorycznie odrzuciłbym zaproszenie" - wskazał.


Sprawę wywołało stowarzyszenie "Nigdy więcej", które w czwartek wysłało do UEFA informację o udziale Marciniaka w konferencji organizowanej przez przedstawiciela "skrajnie prawicowej polityki".


"Jesteśmy zszokowani i zbulwersowani publicznym skojarzeniem Marciniaka z Mentzenem i jego odmianą toksycznej, skrajnie prawicowej polityki. Jest to niezgodne z podstawowymi wartościami fair play, takimi jak równość i szacunek. Wzywamy sędziego do przyznania się do błędu. Jeśli tego nie zrobi, uważamy, że UEFA i FIFA powinny wyciągnąć konsekwencje" - stwierdził jeden ze współtwórców stowarzyszenia Rafał Pankowski.


Jeszcze w czwartek wieczorem swoje oświadczenie przesłał do "Nigdy więcej" Marciniak. "Będąc od wielu lat międzynarodowym sędzią piłkarskim, zawsze na pierwszym miejscu stawiam fair play oraz szacunek do drugiego człowieka i pragnę przekazywać te najwyższe wartości innym. Zawsze odcinam się od przejawów rasizmu i antysemityzmu i braku tolerancji, co pokazuję na meczach, na których sędziuję. Zawsze mówię stop nienawiści i będę propagować, że najważniejsze jest bycie dobrym człowiekiem" - napisał najlepszy polski arbiter.


Marciniak na wspomnianej konferencji miał wykład motywacyjny. "Nic tak nie motywuje, jak ten złoty medal. Za 10 dni, nawet troszeczkę więcej, mamy finał Ligi Mistrzów. Zrównam się z największymi, ale ktoś spytał mnie, czy jest coś większego. To jest Mount Everest, nie ma nic większego niż finał mistrzostw świata. Dla sędziego podnieść ten medal do góry to jak dla Argentyńczyków podnieść trofeum. Finał Ligi Mistrzów to jest też wspaniały szczyt, ale ja zawsze powtarzam, że ludzie ambitni cieszą się tak samo, kiedy wejdą na mniejszą górę i zdobędą szczyt. Powąchałem sukcesu, powąchałem porażki, która zawsze gorzko smakuje" — mówił.


Marciniakowi wsparcia udzielił rząd Mateusza Morawieckiego, PZPN, a także większość polityków z polskiej sceny. "Wszystkie siły polityczne w Polsce mówią jednym głosem ws. sędziego Marciniaka. To najlepszy sędzia na świecie, szanujący każdego człowieka i dbający o ten szacunek na boisku i w życiu. Nie można go oceniać na podstawie jednej i niesprawiedliwej opinii" - podkreślił premier Morawiecki.


Stowarzyszenie „Nigdy Więcej” w kolejnym komunikacie podało, że "pozytywnie oceniło wyraźne oświadczenie" polskiego arbitra. Rafał Pankowski dodał, iż stowarzyszenie "nie postulowało i nie postuluje pozbawienia Szymona Marciniaka funkcji sędziego finału Ligi Mistrzów".


42-letni Marciniak w grudniu sędziował finał mistrzostw świata w Katarze między Argentyną a Francją. W tym sezonie Ligi Mistrzów prowadził już siedem meczów, w tym rewanżowy półfinał Manchester City - Real Madryt.


Polski arbiter został wyznaczony również do sędziowania finału, w którym 10 czerwca w Stambule zmierzą się drużyny Manchesteru City oraz Interu Mediolan. (PAP)


af/ cegl/


Kraj i świat

2024-07-22, godz. 08:00 Paryż – tenisistka stołowa Bajor liczy na korzystne losowanie W Paryżu tenisistka stołowa Natalia Bajor wystartuje w singlu, ale też w turnieju drużynowym razem z Katarzyną Węgrzyn i Zuzanną Wielgos. 'Dużo będzie… » więcej 2024-07-22, godz. 07:50 Japonia/ Premier Kishida: szanuję decyzję Bidena o wycofaniu się z wyścigu prezydenckiego Premier Japonii Fumio Kishida powiedział w poniedziałek, że szanuje decyzję prezydenta USA Joe Bidena o rezygnacji ze startu w tegorocznych wyborach prezydenckich… » więcej 2024-07-22, godz. 07:50 "DGP": Szkolny psycholog potrzebny od zaraz Od września w każdej szkole powinien pracować psycholog. Dyrektorzy sygnalizują problem ze znalezieniem chętnych, szczególnie w mniejszych miejscowościach… » więcej 2024-07-22, godz. 07:40 Ranking ATP - Hurkacz nadal siódmy, liderem wciąż Sinner Hubert Hurkacz wciąż zajmuje siódme, najwyższe w karierze miejsce w światowym rankingu tenisistów. Na czele jest Włoch Jannik Sinner, a za nim sklasyfikowani… » więcej 2024-07-22, godz. 07:30 Izrael/ Minister obrony po decyzji Bidena: dziękujemy za wsparcie Izraelski minister obrony Joaw Galant podziękował amerykańskiemu prezydentowi Joe Bidenowi za 'niezachwiane poparcie' udzielane przez lata Izraelowi. Biden… » więcej 2024-07-22, godz. 07:10 Lublin/ 80 lat temu niemiecka załoga opuściła obóz koncentracyjny na Majdanku Po południu 22 lipca 1944 r. blisko 800 więźniów pod nadzorem esesmanów opuściło obóz koncentracyjny na Majdanku - powiedział PAP historyk dr Krzysztof… » więcej 2024-07-22, godz. 07:10 Wieczorny spacer szlakiem socrealizmu - w poniedziałek po Warszawie Wieczorny spacer po Warszawie szlakiem socrealizmu odbędzie się w poniedziałek, 22 lipca. Organizatorzy informują, że będzie to okazja, by dowiedzieć się… » więcej 2024-07-22, godz. 07:00 Charlize Theron gwiazdą thrillera w reżyserii twórcy „Everestu” Pochodzący z Islandii reżyser Baltasar Kormakur najprawdopodobniej powróci w góry, by zrealizować tam thriller zatytułowany „Apex”. Jeśli nic nieprzewidzianego… » więcej 2024-07-22, godz. 07:00 Trzaskowski dla "GW": nie uchylałem się przed poważnymi wyzwaniami Jeśli wygra nasz kandydat, będziemy mogli powiedzieć o definitywnym końcu ery Prawa i Sprawiedliwości - powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski… » więcej 2024-07-22, godz. 06:50 Paryż - Miss Lesotho wystąpi w turnieju taekwondo Od zdobycia tytułu Miss Lesotho do bycia pierwszą od 20 lat zawodniczką taekwondo z tego kraju na igrzyskach - Michelle Tau ma wielkie plany, choć przyznaje… » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »