Heidelberg/ Premier: musimy zmienić politykę UE nie w kierunku centralizacji, lecz integracji (krótka 8)
"Powinniśmy wzmacniać równowagę miedzy państwami członkowskimi z poszczególnych regionów, północą a południem, wschodem a zachodem. Powinniśmy dokończyć dzieła integracji europejskiej, pozwalając na dołączenie do UE takich państw jak kraje bałkańskie, Mołdawia, Gruzja lub Ukraina" - wyjaśnił.
W jego ocenie, o ile poważnie traktujemy to dzieło budowy silnej UE, "nie powinniśmy się skupiać na centralizacji, tylko na rozszerzeniu". "Te państwa, które są proeuropejskie i proponują turbointegrację, to są też te państwa, które są najbardziej sceptyczne – jak się okazuje – jeśli chodzi o politykę rozszerzenia i grają w pewnego rodzaju pokera politycznego. Nie powinniśmy mówić o wartościach europejskich, a jednocześnie dzielić Europejczyków na tych, którzy mają prawo być w tym sojuszu, i tych, którzy nie mają takiego prawa i pozostają poza tym sojuszem. Jeżeli chcemy być silnym graczem na arenie globalnej, potrzebujemy tego rozszerzenia" – oznajmił Morawiecki.
"Słyszę często, że Unia Europejska potrzebuje reform, jeśli ma się rozszerzać. To jest często taki kamuflaż. Tak naprawdę proponuje się federalizację, czyli centralizacje. (…) autorzy tych pomysłów federalizacji i centralizacji mówią o tym, że proces podejmowania decyzji musi się zmienić, to znaczy powinniśmy odchodzić od podejmowania decyzji jednomyślnie w kierunku podejmowania decyzji większością kwalifikowaną. I podnosi się takie argumenty, że jeżeli będzie ponad 30 państw członkowskich, to bardzo trudno będzie o tę jednomyślność. To prawda, że trudniej będzie o jednomyślność, jeżeli państw członkowskich będzie więcej w Unii Europejskiej, ale pytanie brzmi, czy powinno się doprowadzić do tego, że będziemy uważać, że większość ma prawo narzucać decyzje mniejszości wbrew interesom tej mniejszości w coraz to kolejnych obszarach" - mówił Morawiecki.
Szef polskiego rządu ocenił, że powinniśmy unikać działalności Unii Europejskiej w tych obszarach, gdzie interesy państw członkowskich mogą być rozbieżne. "Powinniśmy się w ramach Unii Europejskiej koncentrować na tych obszarach, które są dla nas fundamentalne, wspólne. Powinniśmy się koncentrować wokół Traktatów Rzymskich, powinniśmy się kierować zasadą pomocniczości, subsydiarności" - wskazał.
Ocenił, że "kompetencje przeniesione na szczebel instytucji europejskich się rozlewały na przestrzeni dekad i wiele państw ocenia to teraz bardzo krytycznie". "W ostatnim czasie to jeszcze przyspieszyło" – zaznaczył Morawiecki.(PAP)
autor: Wojciech Kamiński, Rafał Białkowski
wnk/ itm/