Występujący na pozycji obrońcy zawodnik zakończył karierę w Górniku w czerwcu 2013 po trzech latach gry w tym zespole.

Przyszedł do śląskiego klubu z Unionu Berlin, wcześniej grał m.in. w VfL Bochum. Do Zabrza ściągnął go ówczesny dyrektor sportowy klubu Tomasz Wałdoch.

Przygoda zawodnika z piłką zatoczyła koło. Zaczynał bowiem także w Zabrzu.

"Wychowałem się tu praktycznie za płotem, grałem w juniorskich drużynach Górnika, podawałem jako chłopak piłki na tym stadionie. Później wraz z rodziną wyjechałem w 1989 roku do Niemiec i występowałem również w Bundeslidze. Zawsze moim marzeniem był występ w pierwszej drużynie Górnika" – wspominał.

Teraz ma koordynować współpracę pierwszej drużyny, klubowej akademii i działu skautingu.

"Była gęsia skórkę, kiedy tu dojeżdżałem i zobaczyłęm stadion. Oglądąłem wszystkie mecze Górnika jesienią. Atmosfera, kibice - to robi wrażenie. Zostałem serdecznie przywitany. Będę się starał wzmocnić Górnika" - powiedział nowy dyrektor.

Przyznał, że chce poznać wizję trenera Bartoscha Gaula i klub od środka.

„Jesteśmy przekonani, że jego doświadczenie i profesjonalizm szybko przyniesie pozytywne efekty. Wszelkie decyzje podejmowane przez zarząd Górnika opierają się na kolektywnej współpracy z pierwszą drużyną i pozostałymi działami sportowymi. Kompetencje, które wniesie on do Górnika z pewnością tę kooperację rozwiną i usprawnią” – ocenił członek zarządu klubu Tomasz Masoń.

Ponad rok temu władze Górnika rozstały się z Arturem Płatkiem, który był koordynatorem pionu sportowego i zajmował się m.in. kwestiami transferowymi.

Od 25 sierpnia 2022 klub z Zabrza nie ma prezesa po odejściu z tego stanowiska Arkadiusza Szymanka.

Dwa miesiące wcześniej doszło do zmiany trenera. Tuż po rozpoczęciu przygotowań do sezonu pracę stracił Jan Urbana, a zastąpił go urodzony w Polsce Niemiec Bartosch Gaul.

Górnik po rundzie jesiennej zajmuje 12. miejsce w tabeli ekstraklasy.

Autor: Piotr Girczys (PAP)

gir/ cegl/