LM piłkarzy ręcznych - Orlen Wisła - GOG 31:27 (opinie)
Po meczu 3. kolejki Ligi Mistrzów Orlen Wisła – GOG (31:27) powiedzieli:
Trener GOG Nikolaj Krickau: „Gratuluję drużynie Orlen Wisły. Muszę przyznać, że jest to trochę deja vu. Kolejny raz przyjeżdżamy do Płocka i kolejny raz drużyna z Płocka pokazuje nam, jak kontrolować mecz. Mieliśmy zbyt dużo niewymuszonych błędów, a dobra obrona Orlen Wisły decydowała o końcowym wyniku. Rywale zagrali twardo w obronie i szczerze przyznam, że nie znam zespołów, które tak jak gospodarze potrafią kontrolować przebieg meczu i utrzymywać prowadzenie. Znaleźliśmy klucz do obrony Orlen Wisły, kiedy zbliżyliśmy się na dwie bramki, ale to za mało. Orlen Wisła prowadziła trzema golami i do końca spotkania nie umieliśmy jej dogonić. Znowu zdarzyły nam się niewymuszone i wymuszone błędy. Jeszcze raz gratuluję drużynie z Płocka i muszę przyznać, że to jest denerwujące.. bo trzeci raz z rzędu pojawiamy się w Płocku i trzeci raz przegrywamy na poziomie taktycznym. Dziękuję swoim zawodnikom”.
Trener Orlen Wisły Xavi Sabate: „Gratuluję swojemu zespołowi za to, jak zagrał w obronie, ponieważ mecz przeciwko takiemu przeciwnikowi nigdy nie jest łatwy. Obydwie drużyny prezentują podobny poziom, jeśli chodzi o kwestię transferową i zawodniczą, GOG zagrał fantastyczne spotkanie, jest z roku na rok coraz lepszym zespołem, mimo tego, że każdego roku traci swoich najlepszych zawodników. My zagraliśmy świetnie w obronie. Oczywiście były momenty, kiedy musieliśmy nadrabiać improwizacją, ale tak to już jest w Lidze Mistrzów. Każda drużyna musi się spodziewać dużego oporu przeciwnika. Chciałbym także pogratulować zespołowi gości dobrego występu”. (PAP)
marc/ af/