Radio Opole » Kraj i świat
2022-09-23, 22:10 Autor: PAP

Jan Jakub Kolski: Franciszek Pieczka był wybitnym aktorem i dobrym człowiekiem

Pracując z Franciszkiem Pieczką miałem poczucie bezpieczeństwa, że jest się przy boku kogoś, kto nie dość, że jest wybitny, to do tego jest jeszcze dobrym człowiekiem - powiedział PAP reżyser Jan Jakub Kolski. Franciszek Pieczka zmarł w piątek - miał 94 lata.

Wspominając Franciszka Pieczkę, Jan Jakub Kolski zaznaczył: „zrobiliśmy razem dziewięć filmów fabularnych, a także spektakle Teatru Telewizji – w jednym z nich Franek grał jedną z głównych ról". "To jest tak, jakbyśmy żyli obok siebie, a czasem nawet razem, rodzinnie. Bardzo trudno w jednej wypowiedzi zawrzeć najważniejsze wspomnienia i emocje związane z Frankiem" – podkreślił reżyser.


W rozmowie z PAP Kolski podkreślił dobroć i życzliwość Franciszka Pieczki. "Tak właśnie myślę dzisiaj o Franku, tak myślałem, kiedy zaczynaliśmy naszą wspólną drogę zawodową, czyli z górą trzydzieści lat temu i tak go będę pamiętał" – zapewnił Kolski.


"Kiedyś żartobliwie namawiałem ludzi z mojego środowiska, żebyśmy powołali do życia jednostkę życzliwości, dobroci, empatii i bezinteresowności i żebyśmy nazwali ją +jedna Pieczka+ oraz żebyśmy w tych +Pieczkach+ mierzyli bliźnich w tej sferze, która promieniuje czymś ludzkim" - powiedział. "Jakby ktoś miał +jedną Pieczkę+, to byłby to już bardzo przyzwoity rezultat" - dodał.


"Chwilę po tym, jak wiadomość o śmierci Franka pojawiła się publicznie, w internecie, zadzwoniła do mnie młoda aktorka, która nigdy nie spotkała Franka, ale wiedziała, że los mnie uprzywilejował taką znajomością, że cieszyłem się przyjaźnią Franka. Pomyślała, że człowiekiem spośród ludzi, których ona zna, a który był najbliższym Frankowi jestem ja, dlatego właśnie chciała podzielić się ze mną taką refleksją, że świat bez Franka nie będzie już tym samym światem" – powiedział Kolski. "Nawet dla niej, 30-letniej dziewczyny, bardzo zdolnej aktorki, która jest dopiero u progu swojej kariery zawodowej" – dodał reżyser. "Nie mogła w sobie tego utrzymać. Proszę zobaczyć, jak silnie Franek na ludzi w tej sferze promieniował poza swój dom, ekran" – podkreślił.


Reżyser wspominał także pracę z aktorem. "Praca przy każdym z filmów była przyjemnością, choć za każdym razem innego rodzaju. To, co było jednak wspólne dla tych spotkań, to poczucie bezpieczeństwa" - powiedział. "Franek w tej sferze był przewidywalny. Było jasne, że można było od niego oczekiwać za każdym razem ponadnormatywnego poświęcenia dla pracy w filmie" - wskazał. Kolski podkreślił, że "to się mieściło w jego człowieczeństwie". "Przy Franku było się bezpiecznym, ponieważ on bez powodu się nie irytował, nie robił przykrości, ponieważ nie miał tego w naturze. Nie odmawiał, bo wiedział, że taka jest jego rola na planie filmowym, aby oddawać się do dyspozycji, a przy tym jeszcze poradził, był wyrozumiały. Jeśli robiłem jakieś głupstwa, a robiłem ich mnóstwo przy nim – doświadczonym, wielkim aktorze – nie komentował tego, tylko życzliwie pokazywał drogę" – powiedział reżyser. "To właśnie było poczucie bezpieczeństwa, że jest się przy boku kogoś, kto nie dość, że jest wybitny, to do tego jest jeszcze dobrym człowiekiem" – podkreślił Jan Jakub Kolski.(PAP)


Autorka: Anna Kruszyńska


akr/ dki/


Kraj i świat

2024-07-10, godz. 20:00 Kujawsko-pomorskie/ Trwają poszukiwania kajakarza, który wpadł do jeziora W Zalesiu koło Chełmży (woj. kujawsko-pomorskie), prowadzone są poszukiwania kajakarza, który w środę pod wieczór wpadł do jeziora po gwałtownym załamaniu… » więcej 2024-07-10, godz. 20:00 Prezes KZN: w ramach SIM-ów oddano jedną inwestycję mieszkaniową; dwie kolejne będą w lipcu Do tej pory w ramach Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych oddano jedną inwestycję, a dwie kolejne mają zostać oddane w lipcu - poinformował w środę na… » więcej 2024-07-10, godz. 19:50 Wimbledon - wyniki turnieju mężczyzn Wyniki meczów ćwierćfinałowych mężczyzn w wielkoszlemowym Wimbledonie: środaNovak Djokovic (Serbia, 2) - Alex de Minaur (Australia, 9) - walkower dla… » więcej 2024-07-10, godz. 19:50 Białoruś/ Żona więzionego noblisty Alesia Bialackiego: mąż nie dostaje leków Żona więzionego na Białorusi obrońcy praw człowieka i laureata pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego powiadomiła, że władze nie przekazują mu leków… » więcej 2024-07-10, godz. 19:50 USA/ Szef MSZ Węgier: powrót Trumpa na urząd prezydenta to szansa na pokój w Ukrainie Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto powiedział w środowym wywiadzie dla Reutera, że Budapeszt uważa, iż powrót Donalda Trumpa na urząd… » więcej 2024-07-10, godz. 19:50 A. Papierz: służby konsularne miały dosyć umiarkowane wsparcie prawne ze strony MSZ (opis) Andrzej Papierz zeznał w środę przed komisją ds. tzw. afery wizowej, że w czasie pełnienia obowiązków nie był informowany o nieprawidłowościach ws… » więcej 2024-07-10, godz. 19:40 IMGW: w środę burze i możliwe trąby powietrzne (aktl.3) W środę Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I, II i III stopnia przed burzami. Należy spodziewać się ich w zachodniej połowie kraju… » więcej 2024-07-10, godz. 19:40 Piłkarska LE - trener Wisły Kraków: zrobiliśmy wszystko, aby przygotować się jak najlepiej 'Myślę, że zrobiliśmy wszystko, aby jak najlepiej przygotować się do tej rywalizacji” - powiedział Kazimierz Moskal, trener piłkarzy Wisły Kraków przed… » więcej 2024-07-10, godz. 19:30 UE/ Raport: tylko co druga osoba z niepełnosprawnościami ma pracę Tylko połowa osób z niepełnosprawnościami ma pracę, podczas gdy zatrudnienie wśród osób bez niepełnosprawności wynosi 75 proc. W najgorszej sytuacji… » więcej 2024-07-10, godz. 19:30 Rumunia/ Po zabiciu kobiety przez niedźwiedzia premier zapowiada nadzwyczajną sesję parlamentu 19-letnia turystka zginęła, zaatakowana na górskim szlaku przez niedźwiedzia. Minister środowiska przyznał, że „populacja niedźwiedzi wymknęła się… » więcej
79808182838485
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »