Radio Opole » Kraj i świat
2022-08-27, 07:10 Autor: PAP

Czechy/ Muzeum Trzech Ruchów Oporu powstało w rodzinnym gospodarstwie patriotycznej rodziny

Nieopodal Kolina w środkowych Czechach zostało otwarte muzeum Trzech Ruchów Oporu. Powstało w dawnym gospodarstwie rolnym rodziny Maszinów. Josef Maszin, ojciec, był czechosłowackim legionistą, a w latach II wojny światowej walczył z Niemcami. Jego synowie przeciwstawiali się komunistom.

W Czechach, a wcześniej w Czechosłowacji mianem Pierwszego Ruchu Oporu określa się osoby i organizacje, które walczyły z austriackimi Habsburgami i przyczyniły się do powstania w 1918 roku nowego państwa. Drugi Ruch Oporu zmagał się z Niemcami w latach II wojny światowej. Do Trzeciego zaliczono ludzi walczących z komunistami oraz działaczy opozycyjnych. Rodzina Maszinów symbolizuje wszystkie trzy ruchy oporu i bez wątpienia jest wzorem czeskiego patriotyzmu – podkreślono podczas inauguracji muzeum.


W gospodarstwie, w którym powstała placówka, w 1896 roku urodził się Josef Maszin starszy. W 1915 roku dostał powołanie do austriackiego wojska. Wysłany na front wschodni, przeszedł na drugą stronę i wstąpił do Legionów Czechosłowackich, walczących najpierw z państwami centralnymi, a następnie z bolszewikami. Po powstaniu Czechosłowacji został zawodowym wojskowym. Gdy nazistowskie Niemcy utworzyły Protektorat Czech i Moraw, został zwolniony ze służby i założył konspiracyjną grupę zbrojną, która uzyskała miano Trzech Króli. Maszin trafił w ręce Gestapo, był torturowany, a w 1942 roku został rozstrzelany.


Z więzienia wysłał do rodziny gryps, w którym napisał: "Pamiętaj, że nawet życie trzeba poświęcić dla kraju i narodu. Pamiętajcie, że wasz ojciec został zabity w nieludzki sposób przez Niemców, naszych największych wrogów. Nigdy o tym nie zapominajcie!". Tekst całego listu jest częścią ekspozycji w nowym muzeum. Jego fragment cytował obecny na inauguracji placówki premier Czech Petr Fiala.


Synowie Maszina, Josef młodszy oraz Ctirad, mieli kilkanaście lat, gdy współpracowali z antyniemieckim ruchem oporu. W 1946 roku otrzymali za tę działalność czechosłowackie odznaczenia państwowe. "Radek (tak nazywano w domu Ctirada - PAP) miał szesnaście lat, gdy dostał odznaczenie, a Josef czternaście, a otrzymali je za działania z czasów, kiedy mieli dwanaście lub czternaście lat. Uhonorowano ich za ukrywanie sowieckich jeńców, przechowywanie lub rozpowszechnianie ulotek oraz za inne działania. Np. uszkadzali różne części w lokomotywach na stacjach kolejowych" – powiedział PAP historyk Petr Blażek, jeden z inicjatorów powstania muzeum, upominający się od lat o pamięć o braciach Maszinach.


Zdaniem zajmującego się historią najnowszą badacza bracia i ich przyjaciele podjęli walkę zbrojną z komunizmem także dlatego, że mieli wcześniejsze doświadczenia z lat niemieckiej okupacji. W atmosferze przewidywanej III wojny światowej, o której często mówiono w radiu Wolna Europa, Maszinowie najpierw próbowali zdobyć uzbrojenie. We wrześniu 1951 roku zaatakowali dwa posterunki milicji. Podczas tych akcji zabili dwóch funkcjonariuszy SNB i przejęli broń automatyczną. W innej akcji zdobyli dużą sumę pieniędzy, zginęli wówczas milicjant i księgowy. Podpalali również zbiory w skolektywizowanych gospodarstwach rolnych.


"Myślę, że można ich nazwać +wyklętymi+, podobnie jak całą masę +żołnierzy wyklętych+ w Polsce" - powiedział PAP Blażek. Podkreślił, że jako historyk nigdy nie oceniał ich działalności jako "kontrowersyjnej". "Cieszę się, że możemy upamiętnić ich czyny" - dodał.


Nowe muzeum będzie znajdowało się w gestii placówki w niedalekim Kolinie. Jej dyrektor Vladimir Riszlink w rozmowie z PAP powiedział, że jego zdaniem, jako historyka, do oceny niektórych działań potrzebny jest większy dystans czasowy. "Uważam, że ta ekspozycja jest dobrze przemyślana. Zgromadzono fakty, które są w różny sposób prezentowane gościom. (Wystawa) nie daje (gotowych) odpowiedzi. Każdy odwiedzający muzeum może wyrobić sobie swoje zdanie o tym, jak historia XX wieku odcisnęła się na losach jednej rodziny" - podkreślił.


Bracia Maszinowie w 1953 roku przedostali się do Berlina Zachodniego, gdzie wstąpili do amerykańskiego wojska. Ctirad zmarł w 2011 roku w Cleveland w USA. Josef, obecnie 90-latek, dotąd nie przyjechał do rodzinnego kraju.


"Przeszkadzają mu byli komuniści na wysokich stanowiskach w Czechach" – powiedział PAP Blażek, który dobrze zna Josefa Maszina. "Nie ma ich zbyt wielu, ale np. Pavel Rychetsky nadal jest prezesem Sadu Konstytucyjnego" - dodał. Blażek podkreślił, że w opinii Maszina obecne władze zdają sobie sprawę z roli polityki historycznej.


Historia rodziny Maszinów to również kobiety: Zdena, żona Josefa ojca oraz ich córka, także Zdena. Pierwsza wytrzymała represje Gestapo, ale nie przeżyła męczarni w komunistycznych więzieniach, na które skazano ją m.in. za działalność synów. Zmarła w 1956 roku i została pochowana w zbiorowej mogile. Jej córkę fetowano w szczególny sposób w dniu otwarcia muzeum. Zdena Maszin młodsza była właścicielką gospodarstwa rolnego, ale zostało ono skonfiskowane przez komunistyczne państwo. Po obaleniu komunizmu w 1989 roku Maszinova starała się o odzyskanie rodzinnej własności. Udało się to dopiero w 2017 roku. Zdena przekazała prawa własności stowarzyszeniu, które doprowadziło do powstania muzeum.


Podczas uroczystości otwarcia muzeum powiedziała, że to miejsce nie ma wyłącznie charakteru rodzinnego, ale będzie też świadectwem czechosłowackiej i czeskiej historii dla przyszłych pokoleń. "Jestem wdzięczna, że mogłam wykorzystać ostatnie siły, by sfinalizować tę sprawę pod koniec życia" - powiedziała niemal 89-letnia Zdena Maszinova młodsza.


Z Loszan koło Kolina Piotr Górecki (PAP)


ptg/ szm/


Kraj i świat

2024-07-24, godz. 21:10 Mastalerek do Tuska: proszę zaprzestać ataków na Republikanów i Donalda Trumpa Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek zaapelował do premiera Donalda Tuska, aby zaprzestał ataków na Republikanów i Donalda Trumpa. 'Proszę zachowywać… » więcej 2024-07-24, godz. 21:00 Turniej WTA w Warszawie - Maja Chwalińska w ćwierćfinale Maja Chwalińska pokonała Kazaszkę Zariję Dijas 6:4, 6:0 i wystąpi w ćwierćfinale turnieju WTA 125 Polish Open w Warszawie. Pozostałe dwie Polki grające… » więcej 2024-07-24, godz. 21:00 Szef MON: brytyjskie Eurofightery i jednostki inżynieryjne wesprą obronę wschodniej flanki NATO (krótka) Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz po spotkaniu ze swoim brytyjskim odpowiednikiem Johnem Healeyem przekazał, że 4-6 brytyjskich myśliwców Eurofighter… » więcej 2024-07-24, godz. 20:50 MSZ wznawia konkurs na najlepsze prace naukowe dot. relacji polsko-ukraińskich Ministerstwo Spraw Zagraniczny poinformowało w środę, że wznawia konkurs imienia Jerzego Giedroycia na najlepsze prace naukowe dotyczące relacji polsko-ukraińskich… » więcej 2024-07-24, godz. 20:40 USA/ Netanjahu w Kongresie: to historyczny moment, zagraża nam Iran, ale wygramy (krótka) Znajdujemy się w historycznym momencie, 'irańska oś terroru' zagraża Izraelowi, USA i państwom arabskim. To starcie między barbarzyństwem a cywilizacją… » więcej 2024-07-24, godz. 20:30 Śląskie/ Woda w Wilkowicach zakażona bakteriami Escherichia coli Z powodu obecności bakterii Escherichia coli woda z wilkowickiej stacji uzdatniania przy ul Strażackiej nie jest zdatna do spożycia - ostrzegł mieszkańców… » więcej 2024-07-24, godz. 20:30 Azerbejdżan/ Krytyk władz aresztowany za atak nożem; twierdzi, że zarzuty sfabrykowano Sąd w Baku w środę aresztował na co najmniej cztery miesiące byłego dyplomatę i krytyka władz Azerbejdżanu Emina Ibrahimowa, któremu zarzucono atak z… » więcej 2024-07-24, godz. 20:30 Czechy/ Rząd: minister przemysłu i handlu Sikela kandydatem na komisarza UE Rząd Czech na ostatnim posiedzeniu przed wakacjami oficjalnie zgłosił w środę kandydaturę ministra przemysłu i handlu Jozefa Sikeli na czeskiego komisarza… » więcej 2024-07-24, godz. 20:20 Piłkarska LK – FC Ryga - Śląsk 1:0 (opis) Piłkarze Śląska Wrocław przegrali 0:1 (0:1) na wyjeździe z FC Ryga w pierwszym meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Rewanż zostanie rozegrany… » więcej 2024-07-24, godz. 20:10 Ukraina/ Prezydent: jest jasny sygnał, że Chiny popierają naszą suwerenność Otrzymaliśmy wyraźny sygnał, że Chiny popierają integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy oraz potwierdzenie, że nie dostarczają Rosji uzbrojenia… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »