Dera: orędzie prezydenta było przełomowe i wygłoszone w przełomowym czasie
Prezydent Andrzej Duda w niedzielę złożył wizytę w Kijowie, gdzie spotkał się m.in. z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i wygłosił orędzie przed Radą Najwyższą Ukrainy.
Dera ocenił w poniedziałek w Programie Trzecim Polskiego Radia, że to orędzie prezydenta Dudy było "przełomowe i w bardzo przełomowym czasie". Minister zwrócił uwagę, że "zaczynają się pojawiać głosy w innych państwach na Zachodzie Europy +o jakiejś twarzy Putina+, o tym, że Ukraina powinna ustąpić".
"Wystąpienie pana prezydenta miało ten charakter fundamentalny, mówiący o tym, że za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, tak naprawdę o przyszłość Europy, o pokój w Europie" - powiedział Dera.
Podkreślił, że prezydent Duda z jednej strony dziękował Ukraińcom, a z drugiej strony apelował o "solidarność europejską, żeby wspierać Ukrainę również militarnie, żeby miała się czym bronić".
Według niego, "świat demokratyczny jasno powinien stać po stronie Ukrainy i izolować Rosję". "Dzisiaj nie ma innej metody, jak izolacja Rosji, jak nakładanie sankcji, jak przeciwstawianie się tej agresji. Jakakolwiek próba łagodzenia, jakiegoś +dawania twarzy Putina+, to jest tak naprawdę rozochocanie Rosjan, aby w przyszłości dalej tak reagowali, jak do tej pory" - mówił Dera.
Dopytywany, o słowa prezydenta o tym, że nie spocznie dopóki Ukraina nie stanie się członkiem Unii Europejskiej w pełnym tego słowa znaczeniu, prezydencki minister podkreślił, że te słowa pokazują "determinację pana prezydenta do tego, żeby zrobić wszystko, żeby Ukraina, jak najszybciej stała się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej". "Bo, z kolei z innych państw słyszymy, +ale zaraz, zaraz, powolutku, może za kilkanaście, może za kilkadziesiąt lat+. Nie. W sytuacji, w której znalazła się Ukraina, przy tym ogromie zniszczeń, proszę zwrócić uwagę, jakie straty poniosła Ukraina, mówi się o kilkudziesięciu miliardach dolarów strat, które poniosła w infrastrukturze. To wszystko trzeba będzie odbudować. I nie ma moim zdaniem lepszej okazji, jak właśnie wprowadzenie Ukrainy do Unii Europejskie i wsparcie poprzez fundusze, te które są w Unii" - podkreślił Dera.
W jego ocenie, z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa, to jest rzecz fundamentalna. "Dlatego prezydent ma tak zasadnicze podejście i będzie naprawdę robił wszystko, żeby to się stało, jak najszybciej" - zaznaczył Dera. "Będziemy robili wszystko, żeby z władztwa sowieckiego wyciągnąć Ukrainę do Europy i to jest w naszym żywotnym interesie" - zapewnił. (PAP)
autor: Edyta Roś
ero/ godl/