Radio Opole » Kraj i świat
2022-05-07, 08:50 Autor: PAP

UE/ Fotyga i Jukneviciene w Euractiv: rosyjski imperializm musi się skończyć na zawsze

Czy to Putin, Stalin czy car, Rosja powtarza swoje zbrodnie i kłamstwa; dlatego imperializm Moskwy musi się skończyć na zawsze - piszą z okazji przypadającego w niedzielę Dnia Zwycięstwa europosłanki Anna Fotyga, była minister spraw zagranicznych Polski i Rasa Jukneviciene, była minister obrony Litwy na łamach portalu Euractiv.

"W sierpniu 1939 r. przywódcy Związku Sowieckiego i Rzeszy Niemieckiej podpisali sojusz w celu podbicia i podziału Europy, a następnie najechali swoich sąsiadów. Sześć lat później nazistowskie Niemcy zostały pokonane, a ich okrucieństwa zostały ujawnione i potępione podczas procesów norymberskich. Związek Sowiecki, zaczynając wojnę jako agresor, zakończył ją uważany za sojusznika i został nagrodzony nowymi terytoriami, daleko wykraczającymi poza te określone w osławionym pakcie Ribbentrop-Mołotow i późniejszym niemiecko-sowieckim traktacie o granicach i przyjaźni. Moskwa dokonała tego, czego nie była w stanie zrobić w 1920 r., kiedy bolszewicy zostali zatrzymani na obrzeżach Warszawy. Pięćdziesiąt lat zajął powrót wolności do naszych krajów i opuszczenie naszych terytoriów przez żołnierzy rosyjskich. Nikt ich nigdy nie zapraszał i nikt nie płakał, kiedy wychodzili" - podkreślają europosłanki.


Przypominają, że 8/9 maja 1945 nie był dniem wolności w naszej części Europy. Związek Sowiecki i jego lokalni pomocnicy nie zaprzestali prześladowań. Sto dni po zakończeniu wojny w Europie, równocześnie z konferencją Wielkiej Trójki w Poczdamie, żołnierze sowieccy przeprowadzali największą zbrodnię powojennej Europy aż do Srebrenicy w 1995 roku - Obławę Augustowską.


"Federacja Rosyjska odrzuca wszelkie prośby o pomoc prawną i odmawia dostępu do archiwów. Dzielni historycy, członkowie Memoriału, którzy poszukiwali prawdy, zostali uciszeni. Niewidzialny związek między sowieckim KGB a obecnymi rosyjskimi przywódcami jest oczywisty także w tej wspólnocie zbrodni. Dziedzictwo ludobójstwa przekazywane jest z pokolenia na pokolenie, niezależnie od porządku politycznego państwa. Zachód potrzebował Związku Sowieckiego do pokonania Hitlera, ale niesłusznie postanowił zadowolić swoje sumienie milczeniem o sowieckich zbrodniach. Na temat sojuszu Hitlera ze Stalinem i zbrodni sowieckich, z tą najbardziej symboliczną w Katyniu, zapanowała głucha cisza. Nie było procesów norymberskich za bezkarne zbrodnie Sowietów. Mogli nazywać się wyzwolicielami Europy, mimo że na okupowanych przez siebie terytoriach popełnili te same straszliwe zbrodnie. Dokładnie ta sama narracja powtarza się dzisiaj na Ukrainie; mają miejsce te same niewyobrażalne okrucieństwa" - zwracają uwagę Fotyga i Jukneviciene.


"Świat powinien mieć świadomość, że opór antykomunistyczny nigdy nie ustał. Setki tysięcy bojowników o wolność, w tym +leśni bracia+, +żołnierze wyklęci+ i inni, sprzeciwiali się rosyjskim rządom w państwach bałtyckich, Polsce, Rumunii na terytoriach Ukrainy i Białorusi. Nie były to działania sporadyczne czy odosobnione. Dziesiątki tysięcy Polaków z różnych środowisk politycznych i społecznych nie złożyło broni po zakończeniu wojny. Biorąc pod uwagę skalę zjawiska, niektórzy historycy używają nawet terminu +powstanie antykomunistyczne+. Litewski ruch partyzancki ustanowił pełną strukturę zarządzania, później uznaną za legalny powojenny rząd kraju. Jonas Żemaitis-Vytautas, oficjalny przywódca Ruchu Walki o Wolność Litwy, torturowany i spalony na śmierć w więzieniu Butyrki w 1954 roku, został oficjalnie uznany za prezydenta Litwy" - dodają.


Zwracają uwagę, że decyzję o eksterminacji polskich żołnierzy w lasach katyńskich, ale także więzionych w Charkowie i Kijowie podjęło najwyższe kierownictwo sowieckie. Podobnie decyzję o brutalnej eksterminacji mieszkańców Buczy, Irpienia czy Hostomla podjął Putin i jego najbliższa świta.


"Sposób, w jaki podejmowane są decyzje, dlaczego są podejmowane oraz sposób ich wykonywania, pozostaje w dużej mierze niezmieniony. Te same przymusowe deportacje Ukraińców do odległych zakątków Syberii i Azji Środkowej przypominają losy milionów Litwinów, Łotyszy, Estończyków, Polaków, Tatarów krymskich czy Rumunów, którzy zostali w ten sposób ukarani przez rosyjskich carów lub przywódców komunistów" - piszą europosłanki.


Zaznaczają, że w swoich "agresywnych przemówieniach" z 22 i 24 lutego 2022 r. Władimir Putin przedstawił agresję na Ukrainę jako uderzenie wyprzedzające przeciwko wyimaginowanej agresji Zachodu i jako decydującą bitwę w obronie imperialnej władzy Rosji nad Wschodem Europy.


"Przypomina to najstraszniejsze wypowiedzi XX-wiecznych dyktatorów i uzasadnienie agresji sowieckiej na Polskę we wrześniu 1939 r. To, co oficjalnie nazwano w 1939 r. traktatem o nieagresji między Niemcami a ZSRS, de facto było wypowiedzeniem wojny. To, co Moskwa nazwała wyzwoleniem w 1945 roku, było w rzeczywistości kolejną okupacją, a to, co Rosja nazywa specjalną operacją wojskową w 2022 roku, jest w rzeczywistości agresją, w której +rosyjscy wyzwoliciele+ okazali się gwałcicielami, bandytami i szabrownikami" - piszą eurodeputowane.


"Nic więc dziwnego, że sam Putin rozpoczął kampanię na rzecz rehabilitacji paktu Ribbentrop-Mołotow, zniekształcania faktów historycznych i wybielania zbrodni popełnionych przez sowiecki reżim. Być może ironią jest, że pakt Ribbentrop-Mołotow był jedyną umową, której Moskwa dotrzymała i nadal czuje się zobowiązana do wypełnienia. (...) Czy Rosja się zmieniła? Czy są jakieś różnice między okrucieństwem Stalina i Putina? Czy masowe groby w Katyniu nie odzwierciedlają tego, co widzimy w Buczy?" - pytają.


"Kluczowym elementem rosyjskiego imperializmu była eksterminacja innych narodów, które odmawiają asymilacji lub podporządkowania. Okrucieństwa popełniane na Ukrainie ujawniają naturę putinowskiej Rosji, podobnie jak Katyń obnażył prawdziwy stalinizm. Czy to Putin, Stalin czy car, Rosja powtarza swoje zbrodnie i kłamstwa. Dlatego imperializm Moskwy musi się skończyć na zawsze. Pokój w Europie, ale także dobrobyt narodu rosyjskiego, zależy nie tylko od usunięcia Putina i odejścia od +putinizmu+ jako modelu rządzenia, ale także od deimperializacji. (...) Przekształcenie Rosji w demokrację zależeć będzie od determinacji narodu rosyjskiego do walki o demokratyczną Rosję. Bez tak głębokiej i trwałej zmiany, obchody +Dnia Zwycięstwa+ 8 i 9 maja pozostaną pustą szopką, wykonaną dla rewitalizacji imperialnych koncepcji cara, Stalina czy Putina, od zbyt dawna znanych jako więzienie narodów" - konkludują Anna Fotyga i Rasa Jukneviciene.


Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)


asc/ fit/


Kraj i świat

2024-07-27, godz. 07:20 Gwiazda „Harry’ego Pottera” boi się, że popadnie w nędzę. Aktorka cierpi na poważną chorobę Miriam Margolyes w najnowszym wywiadzie zdobyła się na osobiste wyznanie. Odtwórczyni roli profesor Pomony Sprout z kultowej filmowej serii „Harry Potter”… » więcej 2024-07-27, godz. 07:20 Artyści o kryzysie humanitarnym i klimatycznym na wystawie w Orońsku Trzecią część wystawy 'Gdziekolwiek poza świat. Lato site specific' - z udziałem polskich artystów Macieja Kwietnickiego i Aurory Lubos - można od soboty… » więcej 2024-07-27, godz. 07:10 Góra Kajlas, jaskinia Lascaux, wyspa Sentinel – turyści niemile widziani Coraz częściej pojawiają się apele o wprowadzenie ograniczeń dla masowej turystyki, która w negatywny sposób wpływa na przyrodę, zabytki czy życie lokalnych… » więcej 2024-07-27, godz. 07:10 USA/ Media: prezydent Biden ogłosi w poniedziałek plan reformy Sądu Najwyższego Portal Politico poinformował, że prezydent USA Joe Biden ma w poniedziałek ogłosić plan reformy Sądu Najwyższego. Głowa państwa prawdopodobnie poprze… » więcej 2024-07-27, godz. 07:10 Rozmowy o zastąpieniu Funduszu Kościelnego dobrowolnym odpisem podatkowym trwają od 2011r. Konsultacje ws. zamiany Funduszu Kościelnego na dobrowolny odpis podatkowy rozpoczęły się w 2011 r. W 2014 r. rząd umówił się z Kościołem katolickim… » więcej 2024-07-27, godz. 07:00 Łódź/ 601. urodziny miasta nie tylko na Piotrkowskiej; weekend atrakcji dla wszystkich Łódź obchodzi 601. urodziny miasta. Z tej okazji ulica Piotrkowska zmieni się w salę zabaw dla dzieci i dorosłych. Na mieszkańców i gości, którzy odwiedzą… » więcej 2024-07-27, godz. 06:50 Paryż - słynny Tongijczyk Pita Taufatofua we Francji będzie trenerem mentalnym Trzykrotny olimpijczyk Pita Taufatofua z Tonga, znany bardziej z oryginalnego ubioru podczas ceremonii otwarcia igrzysk niż wyników sportowych, jest w stolicy… » więcej 2024-07-27, godz. 06:50 Prof. Góralczyk: porozumienia palestyńskie dowodem na sprawność chińskiego modelu dyplomacji W ocenie politologa, sinologa i byłego dyplomaty, profesora Bogdana Góralczyka, podpisane 23 lipca pod patronatem Chin porozumienia frakcji palestyńskich, w… » więcej 2024-07-27, godz. 06:30 Chiny/ Pięć osób zginęło w wyniku eksplozji w parku przemysłowym Co najmniej pięć osób zginęło w eksplozji w parku przemysłowym w środkowych Chinach - podały w sobotę państwowe media. Trwa ustalanie przyczyn zdarz… » więcej 2024-07-27, godz. 06:10 Włochy/ Wyspa cesarzy - nowe muzeum archeologiczne na Capri Muzeum archeologiczne to nowa atrakcja dla turystów, przybywających na Capri. Podczas jego inauguracji otwarta tam została wystawa 'Wyspa cesarzy. Capri od… » więcej
22232425262728
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »