Radio Opole » Kraj i świat
2022-03-25, 11:50 Autor: PAP

Rzecznik SG: na granicy z Ukrainą widzimy dramaty

Na granicy z Ukrainą widzimy dramaty. Robimy wiele rzeczy poza naszymi zadaniami ustawowymi, bo naprawdę trudno nie reagować na nieszczęście tych osób - powiedziała w piątek rzecznik Straży Granicznej por. Anna Michalska.

"Straż Graniczna od prawie roku jest na pierwszej linii działań jeżeli chodzi o granicę polsko-białoruską, a teraz polsko-ukraińską. Oddelegowaliśmy bardzo dużą grupę funkcjonariuszy i na polsko-białoruską, teraz na polsko-ukraińską. Na polsko-ukraińskiej robimy wszystko, aby pomóc tym ludziom, który uciekają z Ukrainy, aby zapewnić jak największą przepustowość przejść, aby codziennie jak najwięcej osób mogło przyjechać do Polski" - zaznaczyła por. Michalska.


Podkreśliła, że wszystkie te osoby są kontrolowane. "To nie jest napływ osób nieznanych i niezidentyfikowanych. Każda osoba jest sprawdzana. Pomimo tego, że dużo z tych osób nie ma dokumentów" - wskazała i dodała, że te osoby uciekają, często mają dokumenty nieważne, często zapominają ich zabrać. "My to wszystko weryfikujemy" - podkreśliła.


"Funkcjonariusze bardzo empatycznie reagują na uchodźców z Ukrainy, ponieważ to są głównie kobiety i dzieci. Trudno nam obojętnie przejść obok tych osób, wiec oprócz tego że mamy nasze zadania ustawowe czyli sprawdzamy dokumenty to po prostu pomagamy jak możemy i dajemy to co możemy dać jako pierwsze osoby, które te osoby spotykają po przekroczeniu granicy. Mówimy im, że już są bezpieczni, pytamy jakiej potrzebują pomocy, czy chcą coś zjeść, czy dziecku potrzebne są pieluszki i czy macie gdzie jechać czy trzeba wam zorganizować jakieś miejsce w Polsce" - przekazała. "Ostrzegamy też kobiety, żeby nie były zbyt ufne, bo zawsze może się zdarzyć że znajdzie się ktoś kto będzie chciał wykorzystać taką sytuację" - dodała.


Na granicy polsko-ukraińskiej funkcjonariusze mają do czynienia z prawdziwymi dramatami. "Widzimy dziadków, którzy przeprowadzają swoje wnuki i przekazują córkom i synom, którzy są już w Polsce i sami wracają na Ukrainę, bo mówią, że niezależnie od tego, co się stanie oni chcą umrzeć w swoich mieszkaniach i domach. Widzimy mężów, którzy po stronie ukraińskiej odprowadzają swoje dzieci i żony a sami wracają walczyć. Widzimy też mężczyzn, którzy wracają z Polski na Ukrainę żeby walczyć" - powiedziała Michalska.


"Nie ma takiej sytuacji, nie zdarzyły się żadne dzieci bez opieki. Wiemy też, że strona ukraińska bardzo pilnuje, aby te dzieci przekraczały granicę ze swoimi opiekunami prawnymi lub rodzicami. Gdyby się takie coś zdarzyło, to my natychmiast reagujemy. Żadnego dziecka nie pozostawimy bez opieki" - podkreśliła.


Od 24 lutego do Polski wjechało z Ukrainy 2,237 mln osób. W przeciwnym kierunku - z Polski do Ukrainy wyjechało 296 tys. osób.


Piątek jest 30. dniem agresji Rosji na Ukrainę. (PAP)


Autorka: Marta Stańczyk


mas/ bf/ ok/


Kraj i świat

2024-07-23, godz. 08:10 "GW": TVP wszczyna kontrolę "Resetu" Prezes TVP Tomasz Sygut polecił rozpocząć kontrolę rozliczeń propagandowego serialu 'Reset'. Ekipa kierująca telewizją za rządów PiS wykorzystała serial… » więcej 2024-07-23, godz. 08:10 "WP": Ambasador wzywany przez MSZ do kraju chce rekompensaty Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że wpłynęła oferta od ambasadora Polski w USA Marka Magierowskiego - informuje we wtorek Wirtualna Polska… » więcej 2024-07-23, godz. 08:00 Bangladesz/ Ponad 1100 aresztowanych po protestach studenckich Policja w Bangladeszu aresztowała po protestach studenckich co najmniej 1115 osób - oszacowała we wtorek AFP. W zamieszkach zginęło co najmniej 117 osób… » więcej 2024-07-23, godz. 07:50 Łódzkie/ Po wywróceniu się lawety z samochodami zablokowana A2 w kierunku Warszawy Laweta przewożąca dwa samochody osobowe przewróciła się przed godz. 5 na autostradzie A2 w rejonie Wiskitek. Jezdnia w kierunku Warszawy jest zablokowana. » więcej 2024-07-23, godz. 07:50 Paryż – duńskie i norweskie psy pomogą w wyszukiwaniu ładunków wybuchowych Duńskie i norweskie psy wojskowe pomogą francuskim służbom w wyszukiwaniu ładunków wybuchowych podczas olimpiady w Paryżu w strefach akredytacyjnych jak… » więcej 2024-07-23, godz. 07:30 "GW": Luksusy w ośrodkach dla leśników Leśnicy i myśliwi najwyraźniej lubią wypoczywać w luksusowych warunkach - ocenia wtorkowa 'Gazeta Wyborcza'. Jak podaje, Lasy Państwowe zainwestowały w… » więcej 2024-07-23, godz. 07:30 Media: palestyńskie ugrupowania podpisały w Pekinie deklarację o współpracy (aktl.) Kilkanaście palestyńskich ugrupowań politycznych podpisało we wtorek w Pekinie deklarację o współpracy - poinformowały chińskie media państwowe. Dokument… » więcej 2024-07-23, godz. 07:20 Amerykanista: być może wyłonią się kandydaci, którzy mogliby powalczyć z Harris o nominację partii Być może wyłonią się kandydaci, którzy mogliby spróbować powalczyć z Kamalą Harris o nominację Partii Demokratycznej do startu w wyborach prezydenckich… » więcej 2024-07-23, godz. 07:20 Paryż - organizatorzy w zdrowotnej gotowości We Francji spodziewane są miliony osób, które przyjadą do kraju podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu, co stwarza poważne zagrożenie epidemiologiczne. Organizatorzy… » więcej 2024-07-23, godz. 07:20 Joanna Bator: bałam się, że jasna, choć tragiczna bajka o moim dziadku okaże się rozczarowaniem (wywiad) Dziadek był nieobecnością. Bałam się, że ta jasna, choć tragiczna bajka o nim okaże się rozczarowaniem - powiedziała PAP pisarka Joanna Bator. Jej dziadek… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »