Filipiny/ Prezydent Duterte ogłosił, że po obecnej kadencji odejdzie z polityki
Opinia publiczna w sondażach źle oceniła pomysł, by obecny szef państwa kandydował na wiceprezydenta - podkreśla agencja AP.
"Wielu obywateli uważa, że nie nadaję się na ten urząd, a także że byłoby to naruszenie konstytucji, (...) dlatego posłuchałem was i dziś ogłaszam, że udam się na polityczną emeryturę" - oświadczył Duterte.
Poparł on też swojego wieloletniego doradcę, senatora Bong Go, przy rejestracji jego kandydatury na urząd wiceprezydenta.
Według AP wycofanie się z polityki obecnego szefa państwa ma pomóc wypromować jego córkę Sarę Duterte na kandydatkę w następnych wyborach na prezydenta Filipin. Sara Duterte obecnie jest burmistrzem miasta Davao na południu kraju. Z badań opinii publicznej wynika, że Filipińczycy mają dobre zdanie o córce obecnego prezydenta, a ona sama prowadziła w sondażach prezydenckich.
Duterte znany jest z prowadzenia bezlitosnej kampanii przeciwko handlarzom narkotyków i ze zwalczania swoich krytyków. Od objęcia urzędu w czerwcu 2016 roku nie stronił od szorstkiego języka i brutalnych metod. Jak podaje AP, podczas jego kadencji zabito ponad 6 tys. podejrzanych o handel narkotykami, co wzbudziło sprzeciw międzynarodowych organizacji praw człowieka. (PAP)
ska/ akl/
arch.