ETPCz nie dopatrzył się udziału władz Rosji w zabójstwie Natalii Estemirowej
Trybunał opublikował we wtorek swoją decyzję dotyczącą skargi złożonej przez Swietłanę Estemirową, siostrę działaczki zamordowanej w 2009 roku w Groznym.
Sędziowie trybunału uznali, że państwo rosyjskie nie dopuściło się naruszenia artykułu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka mówiącego o prawie do życia. Zastrzegli, że nie mogą ocenić staranności śledztwa, ponieważ władze Rosji nie przedstawiły jego pełnej dokumentacji, co jest naruszeniem konwencji praw człowieka. Zaapelowali do Rosji o ustalenie okoliczności mordu, zidentyfikowanie jego sprawców i pociągnięcie ich do odpowiedzialności. Orzekli odszkodowanie ze strony państwa dla bliskich Estemirowej. Rosja ma im zapłacić 20 tysięcy euro.
Trybunał porównał sprawę Estemirowej z innymi zabójstwami, m.in. Anny Politkowskiej. Uznał, że uprowadzenie i zabicie Estemirowej nie było częścią operacji specjalnej, bowiem przy tej zbrodni nie było funkcjonariuszy policji i nie używano sprzętu wojskowego.
Działacz Memoriału Oleg Orłow w rozmowie z niezależną telewizją Dożd ocenił, że władze nie będą szukać zabójców Estemirowej. "Będziemy żądać podjęcia różnych kroków, ale śledczy będą wszystko to ignorować. Jak widzimy, wiele decyzji ETPCz nie jest wykonywanych" - powiedział działacz.
Śledztwo w sprawie zabójstwa Estemirowej wciąż trwa. Współpracownicy Estemirowej i jej przyjaciele uważają, że zamieszane w ten mord są władze czeczeńskie. Orłow mówił w 2018 roku, że nie ma nadziei na wyjaśnienie tej sprawy, dopóki przywódcą Czeczenii jest Ramzan Kadyrow.
15 lipca 2009 roku Estemirowa została uprowadzona z okolicy swego domu w głównym mieście Czeczenii, Groznym. Tego samego dnia po południu jej ciało z ranami postrzałowymi głowy i klatki piersiowej znaleziono w Inguszetii, sąsiedniej republice na rosyjskim Kaukazie Północnym.
Głównym wątkiem oficjalnego śledztwa w sprawie zabójstwa jest wersja, zgodnie z którą mordu dokonali członkowie islamistycznej grupy zbrojnej. Jeden z bojowników, Ałchazur Baszajew miał - według śledczych - zemścić się na działaczce za jej publikacje, określające go jako werbownika islamistów. Gdy Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej ogłosił te ustalenia, Baszajew już nie żył; według władz Czeczenii został zabity w operacji sił bezpieczeństwa.
Estemirowa zaczęła współpracować z Memoriałem w 1999 roku. Gromadziła dokumentację przypadków naruszania praw człowieka w Czeczenii - porwań, torturowania ludzi i zabójstw. Współpracowała z dziennikarką i obrończynią praw człowieka Anną Politkowską, zastrzeloną w Moskwie w 2006 roku.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ kib/