Podczas piątkowej konferencji prasowej w sprawie senackiego projektu inicjatywy ustawodawczej dotyczącej bezpłatnych leków dla seniorów po 70. roku życia głos zabrali przewodnicząca Komisji Zdrowia Beata Małecka – Libera oraz przewodniczący Komisji Ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski. Wcześniej senacka większość opowiedziała się za tym, by prawo do darmowych leków miały osoby, które ukończyły 70 lat, a nie jak obecnie – 75 lat. Senat przyjął projekt ustawy w tej sprawie i podjął uchwałę dotyczącą wniesienia go do Sejmu. Za ustawą głosowało 52 senatorów ze wszystkich klubów i kół poselskich.

„Niestety, w czasie trwania komisji senackiej potwierdziło się, że część pacjentów (seniorów) nie jest finansowo w stanie wykupywać leków. Nawet trzynasta emerytura nie załatwia tego tematu - mówiła podczas konferencji Beata Małecka-Libera.

"Ta poprawka to ułatwienie do wypisywania recept przez lekarzy specjalistów i pielęgniarki" - dodała.

„Problem polega na tym, że pomimo tego, iż mamy ok. 10 mln założonych Internetowych Kont Pacjenta to tylko 108 tys. tych kont jest dla seniorów. W związku z tym następuje utrudnienie wypisywania recept, ponieważ lekarze muszą weryfikować ilość przepisanych leków poprzez sprawdzenie na elektronicznej platformie, która gromadzi te wszystkie dane. A nie mogą tego zrobić bez zgody pacjenta. Dlatego jeśli pacjent nie ma konta - nie może udzielić tej zgody” – wyjaśniła dodając, że z tego powodu została przygotowana poprawka, która zakłada, że w przypadku, kiedy pacjent nie posiada IKP, można skorzystać z dokumentacji medycznej lub wywiadu bezpośrednio z pacjentem.

"Proces leczenia jest jednym z najważniejszych etapów. Realizacja wszystkich recept, systematyczne zażywanie leków, szczególnie u osób z wielochorobowością, jest ogromnie ważne" - zaznaczyła.

Przewodnicząca KZ poruszyła również temat braku strategicznej opieki zdrowotnej oraz wsparcia społecznego dla seniorów. „W 2015 r. w Narodowym Programie Zdrowia zawarliśmy utrzymanie aktywności seniorów w zdrowiu, jako jeden z najważniejszych elementów celów strategicznych. Jednak, niestety, ten cel nie jest realizowany tak, jak byśmy oczekiwali. Efekty nas nie zadawalają”.

Z kolei przewodniczący Komisji Ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski zaapelował do posłów o jak najszybsze przyjęcie projektu ustawy.

„Apeluję, żeby Sejm jak najszybciej przyjął projekt ustawy Bezpłatne leki 70 plus. Zbyt często w Polsce emerytka, emeryt odchodzi od kasy w aptece nie mogąc wykupić leków, które ratują jej życie lub zdrowie. Zbyt często szuka tańszego zamiennika, który jest niestety bardzo często mniej skuteczny w leczeniu chorób polskich seniorów” – powiedział.

Jak przekonywał „przyjęcie tej ustawy co prawda spowoduje trochę większe wydatki na refinansowanie leków, ale spowoduje również znaczący spadek nakładów na leczenie np. szpitalne. Bo często pogorszenie stanu zdrowia, powikłania i niestety związane z tym potrzeby przebywania i leczenia w szpitalach to efekt właśnie nie wykupywania leków”.

„Mam nadzieję, że Sejm jak najszybciej rozpocznie procedowanie tej ustawy” – dodał Kwiatkowski.

Podczas prac legislacyjnych w Senacie przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia wskazywali m.in., że w Polskim Ładzie zapowiedziano rozszerzenie grona osób uprawnionych do darmowych leków. W dokumencie zapisano, że z programu będą mogły korzystać osoby mające mniej niż 75 lat, a w niektórych kategoriach leków nawet osoby z grupy 60 plus.

Program bezpłatnych leków dla seniorów obowiązuje od września 2016 r. Przewiduje on, że osoby, które ukończyły 75 lat mają prawo bezpłatnie otrzymać leki, które są wymienione w wykazie ogłaszanym przez ministra zdrowia. Seniorzy receptę na bezpłatny lek mogą otrzymać najwcześniej w dniu swoich 75. urodzin. (PAP)

Autor: Agnieszka Gorczyca, Katarzyna Herbut

ag/ kh/ mir/